Narodowy Bank Polski zaprezentował kalkulacje czterech mierników inflacji bazowej dla sierpnia 2024 roku. Pozwalają one decydentom i analitykom wyrobić sobie zdanie, jak wyglądałaby inflacja po odjęciu wpływu cen żywności i energii, cen administrowanych, czy cen, które w ostatnim czasie ulegały skrajnym zmianom.
Najwięcej uwagi analityków przyciąga wskaźnik wykluczający wpływ cen żywności i energii. Dla sierpnia br. jego roczny indeks oszacowany został na 3,7%, wobec 3,8% w lipcu. Skoro ceny ogółem były w sierpniu wyższe niż przed rokiem o 4,3% (a w lipcu o 4,2%), to otrzymujemy informację, iż w sierpniu ceny żywności i energii (rozumiane łącznie) podbijały inflację.
Wypada podkreślić, że miernik inflacji bazowej w formule wykluczającej ceny żywności i energii jest uważany za najlepiej odwzorowujący co się dzieje z cenami, na które ma wpływ polityka monetarna (tam, gdzie powinny działać zależności popyt/podaż/cena).
Drugim, z przyciągających szczególne zainteresowanie analityków, jest wskaźnik wykluczający ceny administrowane. Dla sierpnia br. jego roczny indeks oszacowany został na 2,9% wobec 2,8% w lipcu. Skoro ceny ogółem były w sierpniu wyższe niż przed rokiem o 4,3%, a w lipcu o 4,2%, to otrzymujemy informację, iż w ostatnich miesiącach ceny administrowane inflację ogółem podbijają.
W przypadku pozostałych dwóch mierników inflacji bazowej oczyszczających inflację z wpływu anormalnego czy gwałtownego przebiegu zmian części cen, czyli wskaźnika wyłączającego ceny najbardziej zmienne oraz wskaźnika w formule 15% średniej obciętej – pierwszy z nich utrzymuje się powyżej ogólnego wskaźnika wzrostu cen (4,8% wobec 4,6% w lipcu) obniżając inflację, natomiast drugi miernik (4,0% wobec 4,2% w lipcu) jest niższy niż ogólny wskaźnik cen.
Kontakt
Piotr Soroczyński
Główny Ekonomista KIG
tel. 502 503 272
e-mail: psoroczynski@kig.pl