Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka, 12-18 listopada

Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka

Tygodnik „Dzień po dniu”

Piątek 12 listopada

Kto najdłużej pracuje? Wszyscy!

Dlaczego wyszedłeś z pracy już o godzinie 18-tej? Bo jestem na urlopie – brzmi jeden z niezliczonych dowcipów na temat pracy w korporacji. Mit przepracowanego i przytłoczonego nadgodzinami pracownika korporacji może jednak upaść. Polski Instytut Ekonomiczny przeanalizował dane GUS dotyczące czasu pracy poszczególnych grup zawodowych. Okazało się, że najwięcej czasu spędzają w pracy pracownicy fizyczni w budownictwie i rolnictwie. Średni czas pracy w budownictwie i transporcie wynosi ponad 40 godzin tygodniowo: w budownictwie jest to 41,4 godzin, w transporcie – 40,8 godzin – pisze PIE. Te dane wzbudziły ogromne poruszenie wśród internautów. Z komentarzy wynika, że większość Polaków – niezależnie od stanowiska – pracuje co najmniej 90 godzin tygodniowo.

Weekend 13-14 listopada

Ostatnia szansa ostatniej  szansy

Nie milkną echa szczytu klimatycznego COP 26 w Glasgow. Przypomnijmy – szczytu  ostatniej szansy, jak go nazywano na długo przed rozpoczęciem. Co prawda na szczycie padły ogólne i długoterminowe deklaracje o osiągnięciu neutralności klimatycznej ale gorzej było z konkretami w perspektywie krótkoterminowej. Ostateczny komunikat ze szczytu w części dotyczącej rezygnacji z węgla został złagodzony pod wpływem nacisków niektórych dużych państw (m.in. Indii). Poza tym część krajów ma się jeszcze zastanowić nad swoimi celami klimatycznymi. A z całego szczytu zostaną zapamiętane chyba tylko obrazki prywatnych odrzutowców, którymi przylecieli wojujący o redukcję emisji uczestnicy i kolumna kilkudziesięciu spalinowych aut wiozących świtę prezydenta USA. Kolejny szczyt, który trzeba będzie chyba nazwać ostatnią szansą ostatniej szansy, odbędzie się w przyszłym roku w egipskim Sharm El-Sheikh.  Z wizerunkowego punktu widzenia byłoby jednak lepiej, gdyby szczyt zorganizowano w jakimś niedostępnym klasztorze, do którego można dostać się tylko pieszo.

Poniedziałek 15 listopada

Shellu zostań w domu

Sporo zamieszania wywołała informacja o planowanej zmianie siedziby koncernu Royal Dutch Shell z Hagi do Londynu. Jak informują media, ta operacja oznaczałoby, że z „Royal Dutch Shell” zostałby tylko „Shell”. Ale nazwa to pół biedy. Przenosiny na Wyspy oznaczałyby również znaczenie uszczuplenie holenderskiej kasy z tytułu utraconych podatków płaconych przez Shell. W Niderlandach trwają więc gorączkowe dyskusje polityczne dotyczące zmian przepisów podatkowych, które przekonałyby koncern do pozostania na miejscu. Podatki przyjazne biznesowi?  Jak się chce, to można.

Wtorek 16 listopada

Zakazane kajaki

Część sklepów popularnej francuskiej sieci ze sprzętem sportowym przestanie sprzedawać kajaki oraz inny sprzęt wodny w północnej Francji – pisze „Puls Biznesu” powołując się na CNN. Powód? Nielegalni emigranci wykorzystują go do przepływania przez Kanał La Manche do Wielkiej Brytanii. Oczywiście problem nie jest powodem do żartów, bo próby przebycia kanału np. na pontonie kończą się czasem tragicznie, ale mamy wątpliwości co do skuteczności takich rozwiązań, jakie zastosowała francuska sieć. Gdyby zakazać sklepom sportowym sprzedaży sprzętu, który jest wykorzystywany przez nieprzeszkolone osoby, niezgodnie z przeznaczeniem albo w warunkach, do których nie jest przystosowany, to półki świeciłby pustkami.  Dość przypomnieć, że w każdym sezonie letnim pojawiają się doniesienia o amatorach drzemki na dmuchanych materacach, którzy odnajdywani są kilkanaście kilometrów od brzegu.

Środa 17 listopada

Prezydent USA na tropie spekulantów

Inflacja jest coraz większym problemem nawet dla najsilniejszych gospodarek i skłania do poszukiwania coraz bardziej zaskakujących środków na jej obniżenie. Media informują, że prezydent Joe Biden zażądał od władz federalnych zbadania czy koncerny paliwowe „postępują zgodnie z prawem” systematycznie podwyższając ceny paliw. Zwrócił się też o zbadanie przypadków „szkodliwej dla konsumentów działalności firm paliwowych i gazowych”. Dodał, że sprawa ma charakter pilny i należy zająć się nią niezwłocznie. Przypomnijmy, że w Polsce rozwiązywaniem podobnych problemów zajmowała się swego czasu inspekcja robotniczo-chłopska.

Czwartek 18 listopada

Ostatni spaw

Tego dnia został wykonany ostatni spaw na podmorskiej części gazociągu Baltic Pipe. Dzięki gazociągowi możliwy będzie import do Polski gazu bezpośrednio z Norwegii. Paltic Pipe ma być gotowy do pracy jesienią 2022 roku. Takie są plany i życzymy ich zrealizowania. Ale budowa naziemnej części rury w Danii spotykała się już z protestami a to rolników, a to ekologów przykuwających się do maszyn, czy wreszcie duńskich instytucji środowiskowych, które przypomniały sobie, że na trasie gazociągu występują populacje rzadkich myszy i nietoperzy. Kto wie jakie gatunki roślin i zwierząt odkryte zostaną jeszcze na trasie gazociągu do czasu zakończenia budowy.

Minus tygodnia

170 szkód dziennie powodowali na zagranicznych drogach w minionym roku polscy kierowcy. Ich likwidacja pochłonęła 1,3 mld zł – pisze „Puls Biznesu”. Ciekawe, czy dane te są uwzględnione w statystykach naszej zagranicznej wymiany handlowej.

Plus tygodnia

Polska spadła według Eurostatu z 3. na 5. miejsce w UE pod względem wysokości inflacji. Małe to pocieszenie ale zawsze lepiej być w ogonie niż na szarym końcu.

Sprawdź wszystkie wydania tygodnika