Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka

27.05.2024

W tym śmiałym zestawieniu pokazujemy najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia. W aktualnym wydaniu „Dzień po dniu” poruszamy m.in. kwestie związane z wpływem technologii na nasze życie. Zwolennicy AI uspokajają, że maszyny wyręczą nas jedynie w żmudnych i powtarzalnych zadaniach, przeciwnicy wieszczą jednak zmierzch kreatywności, zastąpiony przez bezduszne algorytmy. Przyglądamy się także pozytywnym danym dla polskiego handlu detalicznego. Okazuje się bowiem, że spadająca inflacja powoduje spadek poziomu przestępczości. Liczba kradzieży w sklepach spadła o 22 proc. w ujęciu rocznym.

Dzień po dniu

Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka, 17-23 maja

 

Piątek, 17 maja

Odchudzanie z pakietem

Na świecie rozlewa się moda na środki odchudzające (a właściwie leki dla cukrzyków) z grupy GLP-1 (Ozempic czy Wegovy). Efektami kuracji chwalą się najwięksi celebryci. Nic dziwnego, że w ślad za rosnącą popularnością preparatu pojawiają się już inne produkty – przepraszamy za brzydkie słowo – „dedykowane” użytkownikom preparatu na odchudzanie. Koncern Nestle wypuścił na rynek serie mrożonek (pizza, kanapki, makarony), które mają być uzupełnieniem terapii. Kto wie, być może już niebawem pojawią kolejne produkty dla przyjmujących preparat, które niekoniecznie będą wspomagać dietę, ale zaznaczać przynależność do ekskluzywnego grona stosujących kurację. Do tej pory na rynku produktów „okołolekowych” królowały wręczane przez przedstawicieli firm farmaceutycznych gadżety – torby, długopisy, czy odzież. Ale mało kto chciał się chwalić np. elegancką, skórzaną torbą z logo czopków, czy preparatów do higieny intymnej. Być może noszenie np. butów z napisem „Ozempic” teraz nie będzie już obciachem, ale podkreśleniem statusu.

 

Weekend, 18-19 maja

Rozwój SI idzie w złym kierunku

Nie ma praktycznie dnia, aby w serwisach gospodarczych nie pojawiła się informacja dotykająca tematu sztucznej inteligencji. W tym tygodniu dowiedzieliśmy się m.in. – z raportu przygotowanego przez Implement Consulting Group na zlecenie Google – że Polska dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji może w ciągu dekady zyskać dodatkowe 8 proc. PKB. Opisywane były również wyniki przeprowadzonej wśród Polaków ankiety na temat stosunku do sztucznej inteligencji. Wynika z nich, że wielu z nas obawia się jej niekontrolowanego rozwoju i domagałoby się m.in. obwarowania jej ramami prawnymi czy dodatkowym opodatkowaniem. Czytając to wszystko przychodzi nam na myśl zaczerpnięta od jednej z użytkowniczek Twittera (obecnie X) myśl, mówiąca – parafrazując – że rozwój SI idzie w złym kierunku. Bo powinna zastępować człowieka w nudnych i męczących, prozaicznych czynnościach, jak gotowanie czy sprzątanie, aby dać mu czas np. na tworzenie sztuki – malarstwo, literaturę czy muzykę. Tymczasem wszystko wskazuje, że sztuczna inteligencja zastąpi ludzi w tworzeniu sztuki, zostawiając im jedynie sprzątanie i gotowanie.

 

Poniedziałek, 20 maja

Trasa lotnicza w 90 sekund

Z ciekawostek rynku lotniczego – lot na najkrótszym, regularnym połączeniu lotniczym trwa ok. 90 sekund – pisze portal Businessinsider. Tyle zajmuje pokonanie niespełna 3 kilometrów pomiędzy dwiema szkockimi wyspami Westray i Papa Westray (archipelag Orkadów). Z możliwości lotu korzystają m.in. osoby udające się do pracy czy uczniowie. Połączenie trafiło również do Księgi Guinessa jako najkrótszy lot na świecie. Nie jest to jedyne „mikropołączenie” lotnicze na świecie. Na Orkadach, ale również w innych regionach świata, funkcjonują bardzo krótkie połączenia, które służą głównie komunikacji pomiędzy pobliskimi wyspami. Większość publikacji na temat najkrótszych połączeń opisuje je jako ciekawostkę, czy też wielką atrakcję turystyczną. Tylko w nielicznych podkreśla się, że to, co stanowi atrakcję dla fana lotnictwa i turystów, często jest przekleństwem lokalnych mieszkańców, którzy muszą korzystać z (droższego, uzależnionego od pogody i rzadziej kursującego niż inne środki komunikacji) samolotu, bo nie mają jakiejkolwiek alternatywy.

 

Wtorek, 21 maja

Inflacja działa na złodziei

Sensacyjne doniesienia z rynku detalicznego. Według policyjnych statystyk w pierwszym kwartale 2024 r. liczba kradzieży w sklepach spadła o 22 proc. w ujęciu rocznym. Cytowani przez media eksperci mówią, że to m.in. efekt spadającej inflacji. To rzeczywiście możliwe. Według opisywanego niedawno raportu przygotowanego przez Krajowy Rejestr Długów wynika, że dla 60 proc. Polaków spadek inflacji jest równoznaczny ze spadkiem cen.

 

Środa, 22 maja

NBP leży na górze złota

Co i rusz pojawiają się nowe doniesienia o próbach postawienia szefa NBP przed Trybunałem Stanu. Wydaje się, że sprawa ma charakter polityczny i nie chcielibyśmy jej komentować, mimo to ostatnie medialne doniesienia o stanie polskich rezerw złota (mocno rozbudowywanych ostatnio przez NBP) są argumentem, że prezesa nie należy karać, ale raczej nosić na rękach. Jeden z głównych portali biznesowych w materiale o rezerwach napisał (a informacja ta „wisi” już kilka dni – obrazek poniżej), że zapasy złota w skarbcach NBP po ostatnich zakupach wynoszą….. 363,4 miliardy ton. Niech jeszcze któryś z polityków spróbuje powiedzieć, że nie ma na coś pieniędzy.

 

Czwartek, 23 maja

Taniej jeść złoto

Zwykły śmiertelnik – z uwagi na szalone ceny – zazwyczaj nie ma zbyt często do czynienia z rynkiem luksusowych produktów spożywczych. Z ciekawością więc śledzimy wszelkie doniesienia z tego rynku. PAP na podstawie doniesień zagranicznych mediów pisze m.in. o wyjątkowej, czerwonej odmianie ananasa, która pojawiła się w USA i która może kosztować nawet – w przeliczeniu – ponad 1500 złotych. Liderem w produkcji luksusowych produktów spożywczych jest Japonia. Tam, np. za pudełko zawierające 18 truskawek luksusowych odmian trzeba zapłacić ponad 3 tysiące złotych. Wyjątkowo drogie są też melony niektórych gatunków – w 2019 roku dwie sztuki melonów zostały zlicytowane za kwotę 45 tys. dolarów (ponad 176 tys. zł). Jeszcze droższy był ważący 278 kg tuńczyk, którego zlicytowano w 2022 roku na jednym z japońskich targów za równowartość ponad 11 mln złotych. W porównaniu z tymi cenami, przeznaczony dla koneserów najdroższy pączek w Polsce (pokryty płatkami 24-karatowego złota i kosztujący 100 złotych), prezentuje się jak posiłek z podrzędnego baru mlecznego.

 

Plus tygodnia

Połowa firm założonych w 1989 r. nadal działa – pisze „Rzeczpospolita” powołując się na raport EY i Fundacji Firmy Rodzinne. Gratulujemy!

 

Minus tygodnia

Pracownicy sklepów stworzyli manifest do klientów – informuje „Gazeta Wyborcza”. Jego celem jest zwrócenie uwagi na często naganne postawy, jakie klienci prezentują wobec obsługi sklepów. „Przywołać ręką to możesz psa” – brzmi jeden z punktów. Kolejny: „Mając do wydania 20 zł lub 200 zł nie jesteś królem życia i nie traktuj innych, jak szmatę”. Minus oczywiście dla klientów – postulaty zapewne inspirowane były realnymi sytuacjami.

 


Tygodnik „Dzień po dniu”  >>> wydania archiwalne

Krajowa Izba Gospodarcza otrzymała dofinansowanie w ramach projektu POIR.03.04.00-14-0001/20 „Dotacja na kapitał obrotowy dla Krajowej Izby Gospodarczej”, w ramach działania 3.4 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020”, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.