Depozyty i kredyty w końcu maja 2022

23.06.2022

Narodowy Bank Polski zaprezentował dane o podaży pieniądza w końcu maja 2022

depozyty i kredyty

Z punktu widzenia obserwacji procesów w gospodarce realnej szczególnie istotne są w nich dane o zmianach poziomów depozytów i kredytów gospodarstw domowych, przedsiębiorstw i samorządów oraz wielkości gotówki w obiegu. Wyniki maja powinny być traktowane jako ważne, widać w nich bowiem rozwinięcie reakcji na zmiany w otoczeniu gospodarki w tym kontynuowaną w Polsce serię podwyżek stóp procentowych oraz reakcje na agresję Rosji na Ukrainę. 

W końcu maja gospodarstwa domowe dysponowały na rachunkach bankowych środkami w wysokości 1 020,30 mld PLN. Były one o 7,67 mld i 0,7% niższe niż miesiąc wcześniej i o 23,12 mld PLN tj. 2,3% większe niż przed rokiem (w kwietniu roczna dynamika tych depozytów wyniosła 2,5%). Po maju zazwyczaj oczekuje się umiarkowanego wzrostu depozytów ludności. Sprzyja temu głównie postępujący sezonowy wzrost zatrudnienia, ale również sytuacja w zakresie płac (wciąż licznie wypłacane są premie i nagrody). W tym roku maj przyniósł znaczący spadek depozytów. To już czwarty w tym roku miesięczny spadek poziomu depozytów (wcześniejsze miały miejsce w styczniu, lutym i marcu). Roczna dynamika depozytów pozostaje marginalna, zwłaszcza na tle dynamiki płac, poziomu inflacji, ale również nie tak dawnej praktyki – gdy dynamika depozytów silnie rosła. Wciąż doświadczamy tu złożenia kilku czynników negatywnie oddziałujących na poziom depozytów. Po pierwsze reakcja klientów na podwyższoną inflację. Podwyższone nagle koszty utrzymania skłaniają do sięgnięcia do zasobów, robione są też dodatkowe większe zakupy – wyprzedzające inflację. Na poziom depozytów w bankach wpływa też to, że transmisję zmiany stóp procentowych przez NBP dobrze widać w rosnących cenach kredytów, ale już słabiej w ofertach oprocentowania depozytów. Niskie stopy powodują też to, że wkłady w bankach nie są chronione przed stratami związanymi z inflacją. Część niedawnego silnego odpływu depozytów (z pierwszych miesięcy roku) była skutkiem masowego zaopatrywania się ludności w gotówkę – po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę. Co ciekawe w maju, mimo redukcji ilości gotówki w obiegu, nie widać jej wpływu na rachunki klientów indywidualnych. 

Przedsiębiorstwa niefinansowe dysponowały w końcu maja środkami w wysokości 421,12 mld PLN. Były one o 12,50 mld PLN i 3,1% wyższe niż miesiąc wcześniej i o 34,19 mld PLN tj. 8,8% większe niż przed rokiem. W kwietniu roczna dynamika tych depozytów również wynosiła 8,8%.  

Wzrost poziomu depozytów w tej grupie klientów banków w maju jest typowy. Stanowi on bowiem „osad” pozostały na rachunkach po wysokich w maju utargach. Roczne tempo wzrostu środków jest jednak wyraźnie niższe tak od tempa wzrostu obrotów firm jak również nawet od samego tempa inflacji. Można by więc zaryzykować tezę, że depozyty nie są odnawiane w tempie wystarczającym do utrzymania wcześniejszego poziomu płynności. W przypadku części firm jest to efekt dalszej stopniowej spłaty zwrotnej części tarcz antykryzysowych. W części zaś może być to wykorzystanie środków na projekty inwestycyjne lub budowanie zapasów.  

W końcu maja na rachunkach samorządów figurowała kwota 84,44 mld PLN. Była ona o 0,98 mld PLN i 1,2% wyższa niż miesiąc wcześniej i równocześnie o 17,28 mld i 25,7% wyższa niż przed rokiem. W kwietniu roczna dynamika depozytów wynosiła 32,9%.  

Wzrost tych depozytów w maju jest typowy. Tegoroczny okazał się jednak słabszy od typowego i od zanotowanego przed rokiem. Mimo spadku, poziom rocznej dynamiki depozytów wciąż pozostaje wysoki. Jest prawdopodobnie efektem utrzymującej się ostrożnej polityki finansowej samorządów. Być może wpływ wciąż mają tu problemy z praktycznym stosowaniem nowych przepisów dotyczących zamówień publicznych, implikujące wstrzymanie lub opóźnianie części postępowań. Budowany jest też bufor płynności na czas kalkulacji, na ile zmieniły się faktycznie dochody samorządów wskutek wprowadzenia Polskiego Ładu. 

W końcu maja zadłużenie gospodarstw domowych w bankach wynosiło 816,95 mld PLN. Było ono o 4,45 mld i 0,5% niższe niż miesiąc wcześniej i o 19,90 mld PLN tj. 2,5% większe niż przed rokiem. W kwietniu roczna dynamika kredytów wynosiła 3,5%.  

Spadek poziomu kredytów obserwowany w trzech ostatnich miesiącach, ale i rocznej ich dynamiki, jest złożeniem dwóch tendencji. Po pierwsze obserwowany jest spadek zainteresowania kredytami oraz szybsze spłaty zaciągniętych wcześniej zobowiązań – to efekt zaostrzania polityki monetarnej – wzrostu stóp procentowych. Ponadto w ostatnim miesiącu na pomniejszenie zadłużenia działał też efekt kursowy – wzmocnienia wyceny złotego między końcem kwietnia, a końcem maja. Złoty okazał się mocniejszy niż przed miesiącem o 1,8% w stosunku do euro, o 3,2 w stosunku do dolara i jednocześnie o 2,5% w stosunku do franka szwajcarskiego. To zmniejszało złotową wyceną kredytów walutowych.  

Przedsiębiorstwa niefinansowe w końcu maja zasilane były kredytami na poziomie 394,29 mld PLN. Było to o 0,48 mld i 0,12% mniej niż miesiąc wcześniej oraz o 42,77 mld PLN tj. 12,2% więcej niż przed rokiem. W kwietniu roczna dynamika kredytów również wyniosła 12,2%. Spadek kredytowania w maju nie jest typowy. Mimo to maj okazał się ósmym z rzędu miesiącem, kiedy kredyty dla przedsiębiorstw okazywały się wyższe niż przed rokiem. Wcześniej przez bardzo dług czas (piętnaście miesięcy) kredyty dla firm były niższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Jednocześnie firmy dysponowały kwotą 17,80 mld pozyskaną w postaci obligacji. Była ona o 0,04 mld PLN tj. 0,2% niższa niż przed miesiącem oraz o 1,72 mld PLN tj. o 10,7% wyższa niż przed rokiem. W kwietniu roczna dynamika środków pozyskanych w postaci obligacji wynosiła 8,1%. Roczne tempo wzrostu zadłużenia firm pozostaje umiarkowane, zwłaszcza na tle dynamiki realizowanych przychodów. Trudno więc spekulować na ile wzrost rocznej dynamiki kredytów może odzwierciedlać wzrost popytu na środki inwestycyjne.  

Zgodnie z danymi na koniec maja banki zasilały samorządy kredytami na kwotę 31,58 mld PLN. Były one o 0,22 mld i 0,7% niższe niż miesiąc wcześniej i o 2,86 mld PLN tj. 8,3% niższe niż przed rokiem. W kwietniu roczna dynamika kredytów również była ujemna i wynosiła -8,4%. Jednocześnie samorządy dysponowały kwotą 25,05 mld pozyskaną w postaci obligacji. Była ona o 0,14 mld PLN tj. 0,6% niższa niż przed miesiącem oraz o 0,56 mld PLN tj. o 2,3% wyższa niż przed rokiem. W kwietniu roczna dynamika środków pozyskanych w postaci obligacji wynosiła 1,1%.  

W maju wyraźnie obniżył się poziom gotówki w obiegu – o 6,14 mld PLN tj. 1,6% do kwoty 369,81 mld PLN. Jednocześnie okazał się on o 42,10 mld PLN i 12,8% wyższy niż przed rokiem (w kwietniu był wyższy niż przed rokiem o 15,2%). Majowy spadek poziomu gotówki w obiegu mógł mieć kilka przyczyn. Po pierwsze stanowił pewnego rodzaju odreagowanie po wcześniejszych forsownych wzrostach (kiedy to tak osoby prywatne jak i mniejsze firmy zaopatrywały się masowo w gotówkę – jako bardziej płynną formę środków – po agresji Rosji na Ukrainę). Po drugie gotówka mogła posłużyć do podtrzymania w gospodarstwach domowych wydatków – mocno rosnących w dobie drożyzny. Po trzecie, w okresie rosnących stóp procentowych – naturalne preferowanie płynności – staje się wyraźnie kosztowniejsze niż jeszcze kilka miesięcy temu.   

 


Sprawdź pozostałe analizy KIG >>> TUTAJ

 

Kontakt

Piotr Soroczyński
Główny ekonomista KIG
tel. 502 503 272
e-mail: psoroczynski@kig.pl

Piotr Soroczyński

 

Krajowa Izba Gospodarcza otrzymała dofinansowanie w ramach projektu POIR.03.04.00-14-0001/20 „Dotacja na kapitał obrotowy dla Krajowej Izby Gospodarczej”, w ramach działania 3.4 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020”, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.