Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka // 15-21 kwietnia

W tym śmiałym zestawieniu pokazujemy najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia. Będzie trochę o polskiej, jajecznej potędze, czy kadrowej karuzeli w polskiej energetyce. Zaczynamy!

Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik

Piątek 15 kwietnia

Komórkowe – są telefony będzie mięso

Portal Money.pl pisze o rosnącej popularności sztucznego mięsa. To rozwijany w laboratoriach produkt, który pozyskiwany jest z komórek macierzystych pobieranych od zwierząt. Co ważne – hodowane mięso nie wymaga uboju zwierząt. Barierą w rozwoju rynku – poza  obawami o „nienaturalność” – jest też wysoka cena. Jeden gram może kosztować kilkadziesiąt dolarów. Ale przy masowej produkcji cena będzie spadać. Co ciekawe, w rozwój technologii wytwarzania tzw. mięsa komórkowego inwestują m.in. Bill Gates i Jeff Bezos. Z zainteresowaniem obserwujemy rozwój tej technologii ale trochę się martwimy, że jakiś czas na rynku dostępne będzie tylko sztuczne mięso – i to tylko od dwóch producentów: Meatrosoftu i Hamazona.

Weekend (Wielkanoc) 16-18 kwietnia

Polska jajeczną potęgą

Garść ciekawostek z rynku jaj. Z okazji zbliżającej się Wielkanocy Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa opublikował dane na temat produkcji jaj w Polsce. Tylko w samym 2020 r. produkcja wyniosła 10 mld sztuk co daje nam trzecie miejsce w UE (17% udziału w unijnej produkcji). W 2020 r. Polacy spożyli średnio 157 sztuk jaj na osobę. Poziom konsumpcji był jednak znacząco niższy niż jeszcze przed dekadą, gdy spożycie przekraczało 200 sztuk rocznie. Polska jest jednym z największych eksporterów jaj w Unii Europejskiej. W 2021 r. za granicę sprzedano 141 tys. ton jaj za 160 mln euro. Podając te suche dane niestety nie wspomniano ile wysiłku kosztuje „produkcja” jednego jaja. Dość powiedzieć, że kura wysiadując jajo obraca je blisko 50 razy dziennie, aby żółtko nie przylegało do boku.

Wtorek 19 kwietnia

Bez pracy nie ma kołaczy

Przeciętny Amerykanin musiałby pracować 3 miliony lat, żeby dojść do majątku Elona Muska – wyliczył portal MoneyTransfers.com. Po przeczytaniu takich wiadomości wielu Amerykanom zapewne ciężko zabrać się do pracy. Ale przynajmniej nie są bezdomni – można dodać na pocieszenie. Musk – jak sam niedawno powiedział –  nie ma własnego domu i większość czasu spędza u swoich przyjaciół.

Środa 20 kwietnia

Energetyczna karuzela

Powoli zaczyna nam się kręcić w głowie od tempa, w jakim kręci się karuzela kadrowa w polskiej energetyce. „Paweł Majewski został powołany na stanowisko prezesa zarządu Enei” – poinformowała niedawno spółka. Nowy prezes  Enei do 8 kwietnia był prezesem PGNiG, wcześniej sprawował funkcję prezesa Lotosu. „Prezes Energi jest już prezesem PGNiG. Prezes Enei jest prezesem Taurona. Prezes PGNiG został wczoraj prezesem Enei” – skomentował nominację jeden z branżowych dziennikarzy. I tak to się kręci. Oby nie za szybko, bo wreszcie wszyscy z niej powypadają.

Czwartek 21 kwietnia

Trwa łapanka na ministra

Od dłuższego czasu trwają poszukiwania nowego ministra finansów. Obecnie pełni ją (po zwolnieniu w lutym Tadeusza Kościńskiego) osobiście premier Morawiecki. Wiadomo tylko, że preferowana na tym stanowisku będzie kobieta. Nie dziwimy się, że nikt się nie pali do objęcia tej funkcji. Najważniejszym zadaniem będzie bowiem posprzątanie po „Polskim Ładzie”. Korzystając z doświadczeń przy poszukiwaniu kolejnych trenerów reprezentacji piłkarskiej sugerowalibyśmy rozpoczęcie polowania na kandydatów za granicą. Jest szansa, że nie wszyscy tam jeszcze wiedzą, czym skończył się „The Polish Deal”.

Plus tygodnia

ZUS informuje o zakończeniu kolejnej edycji olimpiady dla uczniów pt. „Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych”. W olimpiadzie wzięło udział aż 35 tys. uczniów z 947 szkół. Nie wiemy dokładnie, jakie były pytania na olimpiadzie, ale w dokumentach znaleźliśmy jedno przykładowe: „Funkcję Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sprawowali: a) Ireneusz Sekuła b) Anna Bańkowska c) Hanna Suchocka d) Aleksandra Wiktorow”. Naszym zdaniem prawidłowa odpowiedź tylko na to jedno pytanie powinna gwarantować tytuł laureata olimpiady.

Minus tygodnia

W Polsce badania technicznego nie przechodzi ok. 2 proc. aut. W Niemczech na pierwszym przeglądzie odrzucanych jest …około 20 proc. aut – informuje Money.pl. Nic dziwnego, że sprowadzamy coraz mniej niemieckich gruchotów, skoro nasze auta są w tak doskonałym stanie technicznym.

Sprawdź ostatnie wydanie Tygodnika >>> TUTAJ