Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka

Tygodnik „Dzień po dniu” to cykl, w którym pokazujemy Wam najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia. Będzie trochę o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu czy systemie zachęt rządu dla przedsiębiorców. I przyznajemy, to nie jest obiektywne zestawienie.

Długi weekend 3-6 czerwca

Chipy jak papier toaletowy

Kanał Sueski będzie poszerzony. To efekt lekcji wyciągniętej po niedawnym incydencie z kontenerowcem, który zablokował kanał, a przy okazji sporą część globalnego transportu morskiego. Teraz kryzys przeniósł się podobno na tory bo transporty, których nie skierowano przez Kanał Sueski, wysłano koleją. I utworzył się korek. A wracając do pomysłu z poszerzeniem kanału – jest niezły, ale obawiamy się, że może się nie sprawdzić. Bo zaraz ktoś wpadnie na pomysł, że skoro kanał jest szerszy to przecież można wpuszczać do niego większe statki. A w kontekście zakłócenia łańcucha dostaw warto wspomnieć też o nerwowej reakcji Elona Muska na problemy na globalnym rynku chipów. Miliarder skarżył się, że braki chipów powodują poważne zakłócenia w produkcji Tesli. Wyśmiał  firmy, które spodziewając się problemów zamawiały je na zapas, a całą sytuację porównał do panicznego wykupywania przez konsumentów papieru toaletowego. To porównanie to chyba przesada. Z powodu braku chipów można wstrzymać na jakiś czas produkcję, ale czy genialny Elon Musk ma pomysł jak wstrzymać na kilka miesięcy procesy wymagające użycia papieru toaletowego?

Poniedziałek 7 czerwca

Paradoksy prohibicji

Zaledwie 8 procent samorządów gminnych uchwaliło do tej pory przepisy ograniczające nocną sprzedaż alkoholu. Tak wynika z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jak pisze portal prawo.pl wiele samorządów wycofało się z tych uchwał uznając zakaz za iluzoryczny. Dlaczego? Prohibicja ma sens tylko wtedy, gdy gminy ościenne będą działać wspólnie – uważają gminy. Z jednej strony mają rację, bo dla potrzebujących nie jest problemem przebycie kilku kilometrów na rowerze do sąsiedniej gminy, w której akurat nie obowiązuje zakaz.  Ale widzimy też niebezpieczeństwo takiego sposobu myślenia, bo idąc tym tropem, wprowadzenie zakazu sprzedaży miałoby sens tylko wtedy gdyby objęło obszar od morza do morza.  W końcu każda gmina graniczy z inną, w której akurat prohibicja może nie obowiązywać.

Wtorek 8 czerwca

UOKiK wie jak łączyć przyjemność z pracą

W ramach akcji testowania różnych produktów użytku codziennego UOKiK z okazji Dnia Dziecka sprawdził jakość 10 modeli samochodów zdalnie sterowanych. Specjaliści z laboratorium UOKiK  – zapewne w pocie czoła i z wielkim poświęceniem dla wykonywanej pracy – testowali m.in. jaki jest zasięg pilota, jaką prędkość maksymalną osiąga samochód oraz czy został solidnie wykonany. Mamy pomysł na kolejne testy: loty balonem, spa, przejażdżka bolidem formuły 1 czy masaż relaksacyjny. Konsumenci czekają niecierpliwie na opinię ekspertów.

Środa 9 czerwca

Jak zachęcić by zniechęcić

„Rzeczpospolita” donosi o dziwnych praktykach fiskusa wobec firm udostępniających pracownikom elektryczne auta. Okazuje się, że pracodawca, który udostępnia pracownikowi ekologiczne auto i zwraca koszty ładowania pojazdu w domu, musi mu naliczyć dodatkowy przychód i podatek. Nie wystarczy odprowadzenie ryczałtu, który – w przypadku tradycyjnych samochodów – obejmuje też sfinansowane pracownikowi paliwo. Takie praktyki raczej mało wpisują się w lansowaną przez rząd politykę wsparcia elektromobilności. Podobnie jest zresztą w przypadku zachęcania firm do inwestycji. Rewolucją w tym obszarze miały tzw. estoński CIT. Prognozy rządu mówiły, że w pierwszym roku skorzysta z niego 200 tys. spółek. Jak informuje „Puls Biznesu”, skorzystało…. 360. Wszystko przez zbyt rygorystyczne warunki skorzystania z ulgi (dodajmy, że Polski Ład ma je złagodzić). Przedstawiciele rządu lubią używać sformułowania „system zachęt” w odniesieniu do rozmaitych ulg dla biznesu. Praktyka pokazuje, że bardziej odpowiednia byłaby nazwa „system zniechęt”.

Czwartek 10 czerwca

Kto bogatemu zabroni

Ci, którzy nerwowo liczą czy na Polskim Ładzie stracą 50 złotych czy zyskają 100, zapewne ze zdumieniem przyjmują informacje o cenach osiąganych na światowym rynku kolekcjonerskim. W Nowym Jorku monetę z 1933 roku sprzedano za  18,87 mln dolarów a unikatowy znaczek pocztowy „British Guiana 1 c Magenta” z 1856 roku za ponad 8 mln dolarów. O ile można jakoś zrozumieć nabywców tych przedmiotów, to trudno doszukać się racjonalnych przesłanek w przypadku osoby, która na jednym z portali aukcyjnych wylicytowała kawałek kurczaka z McDonald’s za 100 tysięcy dolarów. Kawałek przypominał postać z popularnej gry komputerowej. Można przypuszczać, że cenę wylicytowano dla żartu, ale zainspirowani tą historią zastanawiamy się, czy jesienią nie warto wystawić na licytację andrzejkowych wróżb z wosku. A nuż okaże się że woskowy odlew coś komuś przypomina i będzie skłonny zapłacić za niego kilkadziesiąt tysięcy dolarów.

Plus tygodnia

Resort finansów oraz edukacji i nauki chcą wspólnie powołać nową uczelnię. Absolwenci będą stanowili kadry m.in. dla Krajowej Administracji Skarbowej. Studenci szkoły wyższej ministerstwa finansów będą poznawać tajniki prawa gospodarczego, funkcjonowania służb celnych. Poza tym duży nacisk ma być położony na nauczanie technologii cyfrowych. Plus – dobrych kadr nigdy za dużo. Entuzjazm przyszłych kandydatów mogą jednak ostudzić doniesienia „Pulsu Biznesu”, który pisze, że pracownicy skarbówki narzekają na brak podstawowego sprzętu do pracy i muszą siedzieć na starych krzesłach.

Minus tygodnia

Meksyk wyprzedził Polskę na liście największych eksporterów mrożonych truskawek – alarmuje Polski Instytut Ekonomiczny. Przypomina również, że jesteśmy drugim po Hiszpanii największym producentem w Unii Europejskiej i dziewiątym na świecie. W eksporcie mrożonych truskawek w latach 2017-2019 byliśmy liderem, ale w 2020 wyprzedzili nas Meksykanie. Polscy producenci truskawek potrafią mocno walczyć o swoje interesy (Truskawka to polska racja stanu! – przekonywali kiedyś ówczesną komisarz rolnictwa UE), ciekawi nas czy i jak, szykują się na konfrontację z meksykańskimi plantatorami.

Foto: AbsolutVision on Unsplash

Przeczytaj poprzedni tygodnik „Dzień po dniu”