Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka, 28 stycznia - 3 lutego

Tygodnik „Dzień po dniu” to cykl, w którym pokazujemy najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia. W krótkiej, zabawnej formule, eksperci KIG prezentują gospodarczą rzeczywistość … i przyznajemy, to nie będzie obiektywne zestawienie.

Tygodnik „Dzień po dniu”, 28 stycznia – 3 lutego

Piątek 28 stycznia

W ZUS-ie nie lubią Polskiego Ładu

Pracownicy ZUS otrzymali pensje obliczone według zasad Polskiego Ładu. I miny im zrzedły bo okazało się, że są niższe niż w grudniu ubiegłego roku. W efekcie związkowcy z ZUS napisali list do premiera i ministra finansów z wnioskiem o wycofanie  się z reformy systemu podatkowego. Chciałoby się rzec: „i ty Brutusie?”, bo to kolejna po skarbowcach grupa „państwowych” pracowników jawnie kontestujących nowe rozwiązania podatkowe. Czekamy jeszcze tylko na pracowników ministerstwa finansów…..

Weekend 29-30 stycznia

Nowy, stary prezes NBP?

Kancelaria prezydenta ogłosiła, że Andrzej Duda zawnioskował o drugą kadencję dla obecnego prezesa NBP. Obecna, 6-letnia kadencja Adama Glapińskiego kończy się w czerwcu br. Informacja wywołała oczywiście burzliwą dyskusję, w której nie brak głosów, że pozostawianie prezesa na kolejną kadencję to błąd. Dla zmartwionych brakiem zmiany mamy pewne pocieszenie. Śledząc obecne wypowiedzi szefa NBP dotyczące inflacji, stóp procentowych czy kursu złotego i zestawiając je z wypowiedziami sprzed kilku miesięcy, można mieć poważne wątpliwości, czy na pewno jest to ta sama osoba. 

Poniedziałek 31 stycznia

Brak papieru

Media informują o poważnych problemach branży wydawniczej, której zaczyna brakować papieru do druku książek. Przyczyną problemów jest przede wszystkim zaburzony cykl dostaw z Azji. Podobnie jak w wielu innych branżach, nie ma możliwości zastąpienia azjatyckiego papieru polskim wyrobem, bo na naszym rynku produkuje się go jak na lekarstwo. Zamiast papieru do gazet czy książek, firmom papierniczym w Polsce opłaca się bardziej produkować opakowania.  Czy będzie to cios dla czytelnictwa w naszym kraju? Niekoniecznie. Na jednym z forów internetowych toczyła się kiedyś dyskusja na temat niezbyt chwalebnego zwyczaju czytania książek czy prasy w toalecie. Jedna z internautek pisała o swoim partnerze: „Jeśli zapomni wziąć książki albo gazety, to czyta opakowania proszku do prania”. 

Wtorek 1 lutego

Azjaci szturmują polski rynek

Firma Personnel Service poinformowała, że w 2021 r. wydano ponad 114,5 tys. zezwoleń na pracę dla obywateli krajów azjatyckich. To o 80 proc. więcej w niż w 2020 roku. Rekordzistami są Uzbecy i Turcy, którzy prawie potroili liczbę uzyskanych pozwoleń. Cieszymy się oczywiście, że polski rynek przyciąga pracowników z Azji. Co więcej, rekomendowalibyśmy szersze wprowadzenie obowiązku umieszczania wielojęzycznych napisów w instytucjach publicznych, czy środkach publicznego transportu. Do dziś w internecie krąży mem zrobiony ze zdjęcia kuriera firmy dowożącej posiłki, który stoi na przystanku autobusowym pod słupem z napisem „przystanek czasowo skasowany”.

Środa 2 lutego

Ptaki pozbierają pety

Ciekawostka dla branży utrzymania czystości. Jedna ze szwedzkich firm wpadła na pomysł wykorzystania ptaków (m.in. wron) do oczyszczania ulic z niedopałków papierosów – pisze
„Rzeczpospolita”. Ponoć stanowią one w Szwecji ponad 60 proc. wszystkich ulicznych śmieci.  Ale jak skłonić ptaki do zbierania petów? W zamian za przyniesiony niedopałek otrzymają w specjalnej maszynie niewielką ilość pokarmu. Pomysłodawca argumentuje, że obecny koszt sprzątania wynosi około 80 öre za niedopałek, podczas gdy współpraca z wronami może obniżyć ten koszt do 20 öre. My nie jesteśmy zwolennikami takiego wykorzystania ptaków. A pomysłodawcy sugerujemy, żeby swoje rozwiązanie przetestował umieszczając pojemniki na zebrane przez ptaki „skarby” na swoim balkonie.

Czwartek 3 lutego

Dla chcącego nic trudnego

Sporo zamieszania wywołała sprawa „wyrównań” do pensji, które otrzymali posłowie. W wyniku Polskiego Ładu do ich kieszeni trafiło w styczniu o ponad tysiąc złotych mniej niż dostawali w ub. roku. Krajowa Administracja Skarbowa wydała jednak korzystną dla posłów interpretację dotyczącą kwoty zmniejszającej podatek. Politycy, eksperci i dziennikarze dyskutują teraz zawzięcie czy interpretacja jest prawidłowa, czy wynagrodzenie posłów można traktować jako wynagrodzenie za pracę itd. Nie będziemy włączać się do tej dyskusji ale zaciekawiła nas inna sprawa. Jeśli chodzi o tajemniczą interpretację (podamy nawet sygnaturę 0114-KDIP3-2.4011.84.2022.1.M), to warto zauważyć, że od wpłynięcia wniosku do jej wydania upłynęły tylko 4 dni! O takim tempie załatwiania spraw mogą tylko pomarzyć inni przedsiębiorcy czekający miesiącami na wydanie interpretacji w swojej sprawie. Przypomnimy tylko, że – jaki informował portal prawo.pl na podstawie danych z MF – średni upływ czasu od wpływu wniosku do udzielenia podatnikowi odpowiedzi w pierwszym półroczu 2021 roku wyniósł…….. 70,1 dnia.

Plus tygodnia

Niektóre placówki handlowe zareagowały w ciekawy sposób na wprowadzony przez rząd obowiązek wywieszania informacji o obniżkach VAT na niektóre produkty. Oprócz kartek z informacją o obniżce VAT, handlowcy zaczęli zamieszczać informacje o wzroście kosztów – informuje Money.pl.  Klienci jednej z piekarni  mogą dowiedzieć się, że np. jej rachunki za energię wzrosły o 340 proc., cena gazu o 650 proc., podstawowego składnika – mąki o 100 proc. Chyba nie takich efektów spodziewał się rząd wprowadzając nowe obowiązki informacyjne. Ale w końcu „klient ma prawo do pełnej informacji o towarze” – jak przekonują nas rozmaite poradniki UOKiK. 

Minus tygodnia

1 lutego zaczęły obowiązywać nowe przepisy uszczelniające zakaz handlu w niedzielę. Zniknie m.in. furtka „na placówkę pocztową”. Minus za całokształt działań wokół zakazu handlu – jego wprowadzenie, kombinacje z obchodzeniem i za to, że przez tyle czasu nie można sensownie pogodzić interesu przedsiębiorców, pracowników i konsumentów. 

Sprawdź wszystkie wydania tygodnika