Krajowa Izba Gospodarcza wydała negatywną opinię na temat projektu ustawy o systemach sztucznej inteligencji. Szczegółowe uzasadnienie tej oceny, znajduje się poniżej.
Krajowa Izba Gospodarcza negatywnie ocenia projekt ustawy o systemach sztucznej inteligencji (Projekt). W naszej ocenie jest on nieadekwatny do sytuacji rynkowej i wymaganych w najbliższych latach działań.
Przede wszystkim należy zauważyć, że Projekt jest reakcją krajowego prawodawcy na wejście w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1689 z 13 czerwca 2024 r. w sprawie ustanowienia zharmonizowanych przepisów dotyczących sztucznej inteligencji (…), w tym kontekście ustawa powinna umożliwić realizację obowiązków wynikających z Rozporządzenia UE. Jednocześnie należy wskazać, że systemy sztucznej inteligencji to nie tylko całkowicie nowa gałąź gospodarki, ale również dynamiczne, podatne na zmiany i nieuregulowane prawnie oraz instytucjonalnie środowisko. Projektowana ustawa ma co prawda charakter wykonawczy do Rozporządzenia UE, natomiast nie musi i nie powinna ograniczać się do takiego zakresu. Ustawodawca przy okazji prac nad tym Projektem powinien zaproponować model wsparcia B+R oraz komercjalizacji systemów AI, co pozwoliłoby na tworzenie ekosystemu administracji, przemysłu i użytkowników.
W ocenie Krajowej Izby Gospodarczej głównym zarzutem do Projektu jest całkowite niedostosowanie struktur proponowanego organu nadzorczego. Projektodawca wzoruje się na rozwiązaniach dotyczących rynku finansowego – Komisji Nadzoru Finansowego.
Należy wskazać, że zaproponowany model nadzoru – przez analogię do KNF – jest całkowicie błędny i nieadekwatny do specyfiki rynku. Należy pamiętać, że KNF powstała w 2006 r. z połączenia 3 wyspecjalizowanych instytucji nadzorczych mających doświadczenie w kontroli poszczególnych obszarów rynku finansowego, a sam rynek finansowy działał już wtedy w warunkach precyzyjnego i mocno sformalizowanego otoczenia prawnego.
Reasumując, Projektodawca powinien położyć nacisk na funkcje regulacyjną Komisji – jako inicjatora tworzenia dobrego, stymulującego branżę AI prawa i animatora dialogu między interesariuszami. W Projekcie przeważa mocno urzędnicze podejście, skoncentrowane na regulacji i nadzorze. W połączeniu z brakiem dojrzałego rynku w tym obszarze, siłą rzeczy Komisja w za proponowanym modelu, z dużą, często arbitralną władzą regulacyjną będzie postrzegana głównie jako przeszkoda w rozwoju rynku, a nie partner dla wspólnych inicjatyw i arbiter między interesariuszami o sprzecznych celach i interesach.
Rozporządzenie UE daje długi okres przejściowy, co umożliwia dostosowanie krajowych struktur administracyjnych i przygotowanie odpowiednich instytucji nadzoru. Ponadto centralne organy UE, takie jak planowane Biuro ds. AI, będą koordynować wdrażanie, co zmniejsza potrzebę krajowych działań legislacyjnych na wczesnym etapie. Należy, w szczególności na początkowym etapie zmienić priorytety działalności Komisji. Powinna ona być integratorem rynku, animatorem dyskusji i kuźnią kadr, a dopiero w dalszej kolejności regulatorem i nadzorcą rynku. W ocenie KIG wpisanie do zadań Komisji działań mających na celu utworzenie piaskownic regulacyjnych (art. 11 ust. 1 pkt 11 Projektu) jest niewystarczające.
Warto podkreślić, że Polska nie musi się spieszyć z wdrażaniem unijnego rozporządzenia dotyczącego AI z tego powodu, że przepisy te będą bezpośrednio obowiązywać we wszystkich krajach członkowskich, co zmniejsza konieczność natychmiastowego wprowadzania dodatkowych regulacji krajowych. Rozporządzenie to obejmuje długi okres przejściowy, co daje Polsce czas na dostosowanie struktur administracyjnych i przygotowanie odpowiednich instytucji nadzoru. Ponadto centralne organy UE, takie jak planowane Biuro ds. AI, będą koordynować wdrażanie, co zmniejsza potrzebę krajowych działań legislacyjnych na wczesnym etapie.
Szczegółowe uwagi do Projektu znajdują się w dokumencie poniżej