-
Opinia Krajowej Izby Gospodarczej do projektu ustawy o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw (projekt z 28 marca 2023 r.) tzw. duża nowelizacja ustawy refundacyjnej
Zakończył się kolejny, najprawdopodobniej ostatni etap konsultacji publicznych tzw. dużej nowelizacji ustawy refundacyjnej. W odniesieniu do branży wyrobów medycznych, projekt przewiduje przyznanie Ministrowi Zdrowia możliwości ręcznego narzucenia cen na wybrane wyroby medyczne jednoosobową decyzją z urzędu. Obowiązek stosowania ustalonych przez Ministra cen sztywnych będzie dotyczył wszystkich transakcji, także przy sprzedaży do prywatnych odbiorców lub dystrybucji poza granice Polski, co uderza w wolnorynkowe standardy prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce.
W ocenie ekspertów z obszaru funkcjonowania systemu ochrony zdrowia odgórne, urzędowe ustalanie cen wyrobów bez wprowadzenia jasnych procedur i mechanizmów jakościowych, będzie skutkowało w praktyce ograniczeniem swobody doboru wyrobu optymalnego z punktu widzenia klinicznego i ekonomicznego, a także zgodnie z najlepszą wiedzą medyczną. Na obecnym etapie rozwoju medycyny cena nie powinna być jedynym kryterium wyboru wyrobu medycznego, w szczególności jeżeli jest on finansowany ze środków publicznych. Oprócz kryterium finansowego, należy brać pod uwagę również komfort Pacjenta – użytkownika wyrobu.
Krajowa Izba Gospodarcza zwraca uwagę na fakt, że mimo aktywnego uczestnictwa w konsultacjach Izb i stowarzyszeń branżowych (w tym Izby POLMED i Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA, którzy postulowali rezygnację z planowanej zmiany) proponowany, kontrowersyjny przepis nie został usunięty przez Projektodawcę. W ocenie branży proponowana regulacja stwarza poważne zagrożenie dla prawidłowego obrotu wyrobami refundowanymi, w tym lekami i wyrobami medycznymi i ich dostępności dla potrzebujących Pacjentów. Główne ryzyka, jakie zostały zidentyfikowane to:
- ograniczenie dostępu do leków i wyrobów lekarzom i w konsekwencji Pacjentom. Należy przy tym zaznaczyć, że w sytuacji ratowania życia pacjenta kluczową rolę odgrywa dostępność odpowiedniego dla stanu klinicznego pacjenta wyrobu i to właśnie potrzeba wynikająca z przeprowadzonej przez lekarza oceny klinicznej jest decydującą zmienną w podejmowaniu decyzji o zastosowaniu odpowiedniego sprzętu czy leku,
- narażenie na istotne ryzyko niekontrolowanego wywozu niezbędnych polskim pacjentom leków i wyrobów za granicę,
- ograniczenie innowacji i inwestycji na rynku polskim, co wpłynie na bezpieczeństwo pacjentów,
- naruszenie konstytucyjnej zasady proporcjonalności przy ograniczeniu swobody prowadzenia działalności gospodarczej.
Przechodząc do szczegółowych uwag wskazujemy jak poniżej.
Projektowany art. 6 ust. 1 pkt 4 i oraz art. 9 ust. 3 pkt 2
Przepisy zmierzają do umożliwienia Ministrowi Zdrowia ustalenia z urzędu ceny sztywnej dla wybranych wyrobów medycznych, obowiązującej wszystkie podmioty działające na polskim rynku. W konsekwencji Minister Zdrowia, uzyska uprawnienie do urzędowego kształtowania ceny dla potencjalnie bardzo szerokiej grupy wyrobów medycznych wykorzystywanych w procesie realizacji świadczeń gwarantowanych. Ustalenie ceny zbytu w drodze decyzji nie będzie uzależnione od wniosku producenta lub dystrybutora wyrobu, co więcej będzie mogło nastąpić także wbrew jego woli. Projektodawca zakłada zatem daleko idącą ingerencję z zasadę swobody działalności gospodarczej i ekonomiki działania przedsiębiorców.
Krajowa Izba Gospodarcza ocenia rozwiązanie zaproponowane w Projekcie jako skrajnie niekorzystne i szkodliwe dla Rynku oraz Pacjentów. Urzędowe kształtowanie ceny może istotnie zaburzyć obrót wyrobami na rynku, ograniczyć dostępność dla Pacjentów, może być też narzędziem, które umożliwi w sposób nieuzasadniony na uzyskanie przewagi konkurencyjnej na rynku.
Projektowany art. 13a
Regulacja wprowadza mechanizm uzyskania szczególnych uprawnień przez wybrane podmioty. Obejmują one możliwość uzyskania m.in.:
- zwolnienia z obowiązku zapłaty kwoty przekroczenia w przypadku przekroczenia całkowitego budżetu na refundację,
- wydłużenia czasu obowiązywania pierwszej decyzji o objęciu refundacją,
- zmniejszenia opłaty za wniosek o objęcie refundacją lub jego uzupełnienie,
- obniżenie do 50% opłaty, o której mowa w art. 35 ust. 3 nowelizowanej ustawy.
Powyższy katalog preferencji jednoznacznie wiąże się z uzyskaniem przez wybranych przedsiębiorców szeregu korzyści gospodarczych finansowanych z budżetu państwa. Tym samym regulację należy uznać za podlegającą notyfikacji zgodnie z Traktatem o Funkcjonowaniu UE, zarówno ze względu na selektywność, która może mieć wpływ na wewnętrzny rynek, jak i na jej wartość, która może przekroczyć 200 000 EUR w ciągu 3 lat.
Zatem, istnieje bardzo duże ryzyko, że KE uzna zaproponowane rozwiązanie jako naruszające prawo traktatowe ze względu na brak notyfikacji w trybie art. 108 ust. 3 TF UE.
Mając na uwadze, że projektowana pomoc nie kwalifikuje się do udzielenia bez jej uprzedniego notyfikowania Komisji, pomoc ta powinna zostać przed udzieleniem notyfikowana Komisji Europejskiej w trybie art. 108 ust. 3 TFUE.
Projektowany art. 11 ust. 1a
Rozwiązanie zakłada, że jeżeli w chwili złożenia wniosku o objęcie refundacją co najmniej jeden odpowiednik refundowany w danym wskazaniu posiadał ochronę patentową lub ochronę dotyczącą wyłączności rynkowej minister odmawia objęcia leku/wyrobu/produktu refundacją.
Mając na uwadze czas trwania postępowania, którego celem jest uzyskanie wpisu na listę refundacyjną (co może trwać nawet 6 miesięcy), taka regulacja może być uznana nie tylko za niekorzystną dla finansów publicznych ale i Pacjentów. Rozstrzygającą data powinien tu być dzień wydania decyzji administracyjnej bądź dzień wpisu na listę i to w tej dacie należałoby dokonać analizy ochrony patentowej danego leku/produktu/wyrobu. Jednocześnie trzeba wskazać, że Projektodawca pominął inne aspekty faktycznego obrotu gospodarczego. Przykładowo proponowany przepis wyłącza możliwość objęcia refundacją generycznego produktu leczniczego wprowadzonego do obrotu na podstawie licencji udzielonej przez podmiot uprawniony z patentu w stosunku do referencyjnego produktu leczniczego albo licencji przymusowej obejmującej prawo korzystania z takiego produktu.
Projektowany art. 14 ust. 3 – 7
Proponowana zmiana umożliwi Ministrowi zmianę treści decyzji o objęciu leku/produktu/wyrobu refundacją. Takie administracyjne zatwierdzenie decyzji ma charakter prawnokształtujący i tworzy w polskim systemie prawnym dwie procedury zmierzające do osiągniecia tego samego skutki prawnego, co nie powinno mieć miejsca.
W imieniu polskich przedsiębiorców Krajowa Izba Gospodarcza apeluje do Ministerstwa Zdrowia o wycofanie się z proponowanego zapisu (art. 6 ust. 1 pkt 4 oraz art. 9 ust. 3 pkt 2) oraz ponowną, pogłębioną analizę pozostałych propozycji, do których zastrzeżenia zostały wskazane powyżej i ich odpowiednią modyfikację lub podjęcie niezbędnych dodatkowych działań.
Jednocześnie deklarujemy gotowość do dialogu celem utrzymania przyjętych standardów gospodarki wolnorynkowej.
Stanowisko KIG w sprawie ESRS >>> zobacz
-
Krajowa Izba Gospodarcza wydała rekomendacje dotyczące Europejskich Standardów Raportowania Niefinansowego
ESRS, czyli Europejskie Standardy Raportowania Niefinansowego, opracowywane są na zlecenie Komisji Europejskiej, jako wskaźniki raportowania zrównoważonego rozwoju, którym to obejmowane stopniowo będą kolejne przedsiębiorstwa.
ESRS, czyli Europejskie Standardy Raportowania Niefinansowego, opracowywane są na zlecenie Komisji Europejskiej, jako wskaźniki raportowania zrównoważonego rozwoju, którym to obejmowane stopniowo będą kolejne przedsiębiorstwa. Komitet ds. ESG Krajowej Izby Gospodarczej po raz kolejny wydał rekomendacje do projektów ESRS.
Istniejący od sierpnia 2022 roku Komitet ds. ESG przy Krajowej Izbie Gospodarczej po raz drugi wydał rekomendacje dotyczące projektu Europejskiego Standardu Raportowania Niefinansowego. Wiele z wcześniejszych uwag zgłaszanych przez Komitet w ramach konsultacji zostało uwzględnione w ostatecznych projektach, które trafiły do Komisji Europejskiej od EFRAG. Ponieważ prace nad sfinalizowanym przez EFRAG pakietem wskaźników trwają, Krajowa Izba Gospodarcza na prośbę Ministerstwa Finansów ponownie zaopiniowała proponowane przez Unię Europejską przepisy.
Cieszy nas to, że nasze dotychczasowe uwagi, w których zgłaszaliśmy, że proponowane rozwiązania będą zbyt skomplikowane dla przedsiębiorców, zostały uwzględnione. Jest dla nas bardzo ważne, żeby w ramach prac nad wskaźnikami raportowania, uwzględniać potencjalne obciążenia, jakie spadną na przedsiębiorców – mówi Karolina Opielewicz, członkini zarządu Krajowej Izby Gospodarczej i inicjatorka powstania Komitetu ds. ESG.
Jak zauważają członkowie Komitetu, nowych obciążeń może być wiele. Po pierwsze, przygotowywane wskaźniki ESRS są o wiele bardziej wymagające niż funkcjonujące obecnie i stosowane na zasadzie dobrowolności przez wiele firm wskaźniki typu np. GRI. Oznacza to, że przejście na raportowanie według nowego systemu będzie nie tylko czasochłonne, ale również kosztowne. W szczególnie trudnej sytuacji znajdą się te podmioty, które dotychczas nie były objęte obowiązkiem raportowania niefinansowego.
Kosztowna zielona transformacja
Warto pamiętać, że pracę nad wskaźnikami raportowania, trwają w szczególnie trudnym dla gospodarki okresie. Przedsiębiorstwa ledwo wyszły z kryzysu związanego z pandemią, żeby obecnie zmagać się z wyzwaniami kryzysu energetycznego i wysokiej inflacji. Do tego trwająca wojna w Ukrainie nie przynosi szybkich nadziei na zmianę gospodarczego klimatu. W tym kontekście nałożenie na przedsiębiorców tak rygorystycznych obciążeń może okazać się gwoździem do trumny.
W obecnym kształcie, dostosowanie się do wymogów ESRS, będzie oznaczało dla firm przede wszystkim koszty. Po pierwsze, większość firm nie poradzi sobie samodzielnie z wdrożeniem nowych strategii i polityk, więc będzie musiało skorzystać z usług doradczych. Do tego dochodzą koszty informatyczne, badawcze, oraz te stricte administracyjne – tłumaczy Agnieszka Skorupińska, wiceprzewodnicząca Komitetu ds. ESG.
Konieczność ponoszenia dużych nakładów wiąże się w szczególności z brakiem szerokiej grupy ekspertów ESG na polskim rynku. Obecnie najczęściej wdrażane zrównoważone rozwiązania dotyczą kwestii klimatycznych (jednak też w ograniczonym zakresie), niektórych spraw pracowniczych oraz wybranych kwestii ładu korporacyjnego. Ponadto, coraz więcej firm wdraża rozwiązania z zakresu gospodarki cyrkularnej. Jednak ESRS oczekują dużo więcej. W związku z tym, różnica pomiędzy kwestiami, na których obecnie skupiają się firmy, a tymi wymaganymi w ramach ESRS jest znacząca. Trudno więc mówić o rozsądnym zbilansowaniu kosztów i korzyści.
Do tego bilansu należy jeszcze dopisać brak odpowiednich narzędzi i systemów wsparcia dla firm. Niestety, w dużej mierze polskie firmy są pozostawione same sobie – często nawet nie zdają sobie sprawy z zakresu nadchodzącej zmiany. A konsekwencje tej nieświadomości mogą być ogromne: chodzi przecież nie tylko o utrzymanie konkurencyjności, ale o pozostanie aktywnym na rynku.
Twarde wymogi wprowadzane tylnymi drzwiamiCzłonkowie Komitetu w swoim opracowaniu zwracają uwagę, że niektóre z zapisów zawarte w projektach ESRS wprowadzają rygorystyczne nowe wymagania i obowiązki na firmy. Jako przykład takiej zmiany podają kwestie redukcji gazów cieplarnianych:
Ani prawo unijne, ani polskie nie nakłada na przedsiębiorstwa, inne niż też objęte EU ETS, obowiązku redukcji gazów cieplarnianych. Jednak ESRS taki wymóg wprowadzają i to w odniesieniu do wszystkich przedsiębiorstw objętych obowiązkiem raportowania niefinansowego. Oznacza to, że jeżeli ESRS zostałyby przyjęte w takiej formie, przedsiębiorstwa de facto będą miały obowiązki, które nie wynikają wprost z innych przepisów – mówi Jolanta Okońska-Kubica, przewodnicząca Komitetu ds. ESG.
Dodatkowo, eksperci sygnalizują swoje obawy związane z faktem, że niektóre informacje pozyskiwane a dalej publikowane w ramach raportowania niefinansowego mogą naruszać zasady poufności, albo w znacznym stopniu ujawniać informację biznesowe, które mogą mieć wpływ na konkurencyjność przedsiębiorstwa.
Polskie firmy potrzebują więcej czasu i narzędzi wsparcia
Ponieważ ESRS są dokumentami złożonymi i wymagającymi, dostosowanie do nich wymogów będzie czasochłonne. Zdaniem Komitetu ds. ESG dostosowanie się do ESRS i raportowanie zgodnie z nim, przy obecnym brzmieniu ESRS, nie jest możliwe bez profesjonalnej (najprawdopodobniej zewnętrznej) pomocy. Taka sytuacja nie jest optymalna i zakłóca konkurencję. Na dziś formalna ścieżka edukacyjna dla menedżerów zrównoważonego rozwoju prawie nie jest wystarczająco rozbudowana. Na tym tle firmy będą musiały przygotowywać raporty nie tylko przy pomocy osób, które nie są formalnie wykształcone, ale także osób, które po prostu nie miały wystarczająco dużo czasu, aby nauczyć się specyficznego podejścia wymaganego przez ESRS. Jeden okres sprawozdawczy dla tak złożonego zadania jest zdecydowanie za krótki.
Rozumiemy, że cele ESRS są ważne. Jednak, nie powinny być one osiągane kosztem przedsiębiorców. Dlatego też jesteśmy głęboko przekonani, że jeśli firmy będą zobowiązane do raportowania wpływu ESG w ramach ESRS, to kluczowe jest wynegocjowanie maksymalnych derogacji czasowych i opóźnienia raportowania wszystkich bardziej kosztownych zakresów – podkreśla Karolina Opielewicz.
Eksperci Komitetu mówią też o potrzebie wdrożenia pakietów wsparcia dla firm obejmujących merytoryczne szkolenia z zakresu zrównoważonego rozwoju, bezpłatnych narzędzi ułatwiających samo raportowanie jak i wdrażanie poszczególny rozwiązań z zakresu ESG, raz co najważniejsze: dofinansowania do wdrażania nowych strategii i procesów adaptacyjnych.
Stanowisko KIG w sprawie ESRS >>> zobacz
-
Nowe reguły raportowania niefinansowego będą miały konsekwencje dla całego rynku w tym dla sektora MŚP
10 listopada 2022 roku została przyjęta dyrektywa o zrównoważonym rozwoju. CSRD to ważny krok we wdrażaniu założeń Zielonego Ładu, jednak wciąż nie ma jednomyślności po stronie decydentów – teraz czas na ruch Rady Unii Europejskiego.
Parlament Europejski przyjął dyrektywę w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju.
10 listopada została przyjęta dyrektywa o zrównoważonym rozwoju. CSRD to ważny krok we wdrażaniu założeń Zielonego Ładu. Jednak wciąż nie ma jednomyślności po stronie decydentów – teraz czas na ruch Rady Unii Europejskiego. Jedno jest pewne: CSRD zmieni zasady gry w gospodarce. Dyrektywa CSRD przygotowana została jako propozycja przez Komisję Europejską. Jest to zmiana dotychczasowych przepisów w zakresie raportowania informacji niefinansowych (NFRD).
CSRD ma na celu ujednolicenie zasad i modeli sprawozdawczości. Uchwała Parlamentu Europejskiego to ważny krok milowy na drodze do wdrożenia przepisów. Jeżeli zgodnie z założeniami, Rada Unii Europejskiej zaakceptuje jeszcze w tym miesiącu rozwiązania przedstawione przez Parlament, nowe prawo będzie obowiązywać z początkiem 2024 roku.
Szacuje się, że nowe reguły raportowania niefinansowego dotyczyć będą łącznie 50 tysięcy firm na terenie całej Unii. Jednak nie wszystkich od razu – mówi Karolina Opielewicz, członkini zarządu Krajowej Izby Gospodarczej i inicjatorka działań Komitetu ds. ESG. – W pierwszej kolejności, czyli od 2024 roku obowiązkiem raportowania niefinansowego objęte zostaną firmy, które już teraz raportują w ramach NFRD, czyli największe przedsiębiorstwa liczące ponad 500 pracowników.
Choć pierwsze zmiany dotyczą największych graczy, Opielewicz zwraca uwagę, że nowe przepisy będą miały konsekwencje dla całego rynku, również dla sektora MŚP – zwłaszcza dla firm będących częścią łańcuchów dostaw, tych największych podmiotów gospodarczych.
Mówiąc obrazowo: jeśli małe przedsiębiorstwo dostarcza jakiś półprodukt do firmy, która objęta zostanie dyrektywą CSRD, to będzie firma ta wymagała od swojego dostawcy szczegółowych informacji dotyczących „pochodzenia” produktu, czyli tego z czego został wytworzony, z jakim śladem węglowym się to wiąże, oraz czy producent tego półproduktu stosuje zasady zrównoważonego rozwoju, co nie dotyczy tylko ekologii, ale również kultury organizacji pracy – tłumaczy Opielewicz.
Czas wyzwań dopiero przed nami
Raportowanie niefinansowe, choć nie jest zagadnieniem nowym, wciąż wiąże się z dużym niezrozumieniem po stronie decydentów i kadry zarządzającej. Jak wynika z ostatnich badań Colliersa: choć większość firmy posiada już albo jest na etapie opracowywania strategii zrównoważonego rozwoju, to świadomość zasad raportowania CSRD wciąż pozostaje niewielka.
Być może wielu przedsiębiorców nadal postrzega zrównoważony rozwój jako chwilowy trend, które szybko minie – mówi Jolanta Okońska-Kubica, przewodnicząca Komitetu ds. ESG przy Krajowej Izbie Gospodarczej. – Jest to jednak myślenie błędne. Zrównoważony rozwój przedsiębiorstw, połączony w UE z corocznym obowiązkiem raportowania kwestii ESG, to kluczowa zmiana, rozpoczynająca daleko idący proces transformacji gospodarki. Reguły tej gry wydają się nadal skomplikowane, jednak jedno jest pewne: Ci, którzy się nie dostosują, po prostu wypadną z rynku.
Raportowanie niefinansowe będzie też miało swoje przełożenie na działania eksportowe polskich przedsiębiorstw. Ponieważ w ostatnich latach handel zagraniczny okazał się ratunkiem dla polskiej gospodarki, zwłaszcza w okresie pandemicznym, utrzymanie się na międzynarodowych rynkach w świetle nowych wytycznych europejskich, będzie kolejnym wyzwaniem dla firm.
Duże firmy z pewnością sobie poradzą. Mają budżety na opracowanie i wdrażanie strategii we współpracy z sektorem doradczym. MŚP nie ma tego komfortu. To właśnie z myślą o tych podmiotach gospodarki utworzyliśmy pierwszą w Polsce „Szkołę ESG” – mówi Karolina Opielewicz z KIG.
„Szkoła ESG” to inicjatywa zrzeszająca najlepszych ekspertów od spraw zrównoważonego rozwoju w naszym kraju. Przedsiębiorcy mogą skorzystać z ich wiedzy korzystając z bogatej oferty szkoleń na różnym poziomie szczegółowości.
Zarówno firmy zaczynające dopiero pracować nad strategią zrównoważonego rozwoju, jak i te, które mają już za sobą pierwsze działania, w „Szkole ESG” zdobędą przydatne informacje, które pozwolą im przygotować się na nadchodzące zmiany – dodaje Opielewicz.
Z kolei Joanna Okońska – Kubica zauważa, że to jest właściwie zarazem pierwszy i ostatni dzwonek dla firm, na przygotowanie się do nadchodzących zmian. Raportowanie niefinansowe staje się faktem, firmy będą do niego zobowiązane, a ci, którzy teraz nie zdobędą odpowiednich kompetencji merytorycznych będą mieli poważny problem.
CSRD – potrzebne, ale też skomplikowane
Komitet ds. ESG działający przy Krajowej Izbie Gospodarczej od sierpnia 2022 roku jest jedynym tego rodzaju ciałem eksperckim w Polsce, który na bieżąco nie tylko monitoruje prace organów europejskich nad nowymi przepisami, ale również wydaje swoje rekomendacje, zwracając uwagę prawodawcy na zagrożenia i wyzwania stojące przed polskim biznesem.
Jeszcze w sierpniu tego roku Komitet ds. ESG odniósł się pierwszych propozycji wskaźników raportowania niefinansowego (ESRS). W swoich rekomendacjach Komitet podkreślił, że mimo słuszności założeń stojących za ESRS, wymogi te wiążą się bezpośrednio z bardzo precyzyjnymi obowiązkami dla firm, na które może im być trudno odpowiedzieć bez dedykowanego wsparcia eksperckiego.
ESRS wymaga od polskich przedsiębiorców dużo więcej w porównaniu z dotychczasowymi wymogami obecnymi w polskim prawie. Co więcej, wymogi raportowania ESRS są też bardziej wymagające niż te z Global Reporting Initiative (GRI). Kolejnym zagrożeniem związanym z ESRS jest to, że nakładają na przedsiębiorstwa obowiązki podjęcia pewnych działań lub zaniechania dotychczasowych działań w ramach prowadzonego biznesu. Normalnie tego rodzaju obowiązki są wprowadzana aktem takim jak dyrektywa w odpowiednim procesie legislacyjnym, w którym można intensywnie brać udział. Jednak tutaj nie będzie to miało miejsca – czytamy w rekomendacji Komitetu ds. ESG.
Mimo zastrzeżeń, członkowie Komitetu stwierdzają, że wdrożenie standaryzacji w życie wpłynie pozytywnie na osiągnięcie celów zrównoważonego rozwoju, a w szczególności na redukcję emisji CO2 i ograniczenie związanych z nimi zmian klimatu.
-
Rekomendacje Komitetu KIG ds. ESG dotyczące projektu raportu tzw. minimalnych gwarancji – Draft Raport on Minimum Safeguards
6 września 2022, Komitet Krajowej Izby Gospodarczej ds. ESG jako jedna z nielicznych instytucji w Polsce przedstawił swoje rekomendacje dotyczące projektu raportu dot. tzw. minimalnych gwarancji (Draft Raport on Minimum Safeguards).
Minimalne gwarancje to wymagania w zakresie praw człowieka, w tym pracowniczych, korupcji, opodatkowania, uczciwej konkurencji, z którymi zgodność musi być zaraportowana przez spółki raportujące pod Taksonomią (czyli obecnie spółki objęte NFRD, a w przyszłości spółki objęte CSRD). Choć raport dot. tzw. minimalnych gwarancji nie jest aktem prawnym, to będzie miał kluczowe znaczenie dla określenia co i jak trzeba raportować pod Taksonomią. Raportowanie będzie także obejmowało łańcuch wartości.
W swoich rekomendacjach Komitet ds. ESG z zadowoleniem przyjął projekt raportu dotyczących minimalnych gwarancji, są one bowiem kluczowe dla wdrożenia i efektywności Taksonomii. Komitet docenia też całą ciężką pracę włożoną w rozwój raportu.
W celu oceny zgodności działalności przedsiębiorstwa z minimalnymi gwarancjami projekt raportu określa kilka kryteriów. Pierwsze z nich dotyczy wdrożenia odpowiedniej procedury due diligence. Drugie natomiast odnosi się do wystąpienia naruszeń. Świadczyć o tym może skazanie za naruszenie m.in. praw człowieka, a także brak współpracy z odpowiednimi organizacjami. Jednak choć KIG rozumie konieczność stosowania nadzoru zewnętrznego i kontroli w zakresie minimalnych gwarancji, to wskazane w projekcie kryteria oceny zgodności mogą nie zapewnić wystarczającej obiektywności.
- Wyrok sądu może być uznany za wystarczająco obiektywne kryterium uznania firmy za działającą niezgodnie z przepisami tylko wtedy, gdy sąd spełnia unijne standardy bezstronności i niezależności. Jak słusznie wskazano w raporcie, reżimy autorytarne, ale też i rządy mogą wykorzystywać pewne wyroki wydawane przez sądy, które nie są bezstronne lub niezależne, aby uciszyć głosy krytyczne i społeczeństwo obywatelskie. Należy wziąć to pod uwagę. Ponadto, należy wyjaśnić, że wyroki skazujące osoby fizyczne (tj. członków ścisłego kierownictwa) są istotne tylko wtedy, gdy dotyczą działalności tej osoby fizycznej w danym przedsiębiorstwie, które jest przedmiotem oceny. Należy też dokonać rozróżnienia między postępowaniami sądowymi dotyczącymi poważnych naruszeń a tymi mniejszymi.
- Poleganie na czynnikach takich jak brak odpowiedzi na skargi w krajowych punktach kontaktowych OECD lub zarzuty za pośrednictwem Business and Human Rights Resource Centre wydaje się zbyt daleko idącym uproszczeniem. Ponadto, oprócz kryterium braku odpowiedzi, Raport stwierdza, że firma może zostać uznana za niezgodną po prostu z powodu oświadczenia o braku zgodności z KPK OECD. Nie wydaje się to spójne – oświadczenie KPK OECD nie powinno mieć takiej samej wagi jak prawomocny wyrok sądu, w szczególności jeśli dany KPK OECD nie jest wystarczająco bezstronny lub niezależny, a jego oświadczenia nie podlegają odwołaniu lub innej drodze prawnej. Przedsiębiorstwo powinno przynajmniej być w stanie wykazać, że pomimo niespełnienia drugiego kryterium, w rzeczywistości jest zgodne z przepisami. Alternatywnie, to kryterium może zostać całkowicie pominięte.
Nie zmienia to jednak faktu, że wymagania dotyczące przestrzegania praw człowieka, w tym praw pracowniczych, przeciwdziałania korupcji, opodatkowania, uczciwej konkurencji są kluczowe dla udanej transformacji w kierunki zrównoważonego biznesu – należy jednak pamiętać, że muszą one pasować do różnych środowisk legislacyjnych wszystkich państw członkowskich UE.
Prace nad rekomendacjami koordynowała Agnieszka Skorupińska, Wiceprzewodnicząca Komitetu.
W ich tworzenie zaangażowani byli członkowie Komitetu ds. ESG:- Jolanta Okońska-Kubica, Przewodnicząca Komitetu; ENVIPOL.
- Magdalena Bohusz-Boguszewka, NCBR;
- dr Jan Bondaruk, Główny Instytut Górnictwa;
- Maria Krawczyńska, BNP Paribas;
- dr hab. prof. Joanna Kulczycka, Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN;
- dr Igor Mitroczuk, Akademia Leona Koźmińskiego;
- Anna Papka, Amazon Polska;
- Arkadiusz Pączka, FPP;
- Borys Sawicki, SKS Legal;
- Beata Staszkow, Związek Pracodawców Polska Miedź;
- Wojciech Konecki, APPLiA Związek Producentów AGD;
- Monika Tulej-Król, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej;
- Klaudia Kleps, Polska Izba Przemysłu Chemicznego.
-
Rekomendacje Komitetu KIG ds. ESG dotyczące pierwszego zestawu projektów Europejskich Standardów Sprawozdawczości Zrównoważonego Rozwoju
Dyrektywa o sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju wprowadza szczegółowe wymogi sprawozdawcze i zobowiązuje duże przedsiębiorstwa do publikowania informacji o kwestiach zrównoważonego rozwoju, takich jak prawa środowiskowe, prawa społeczne, prawa człowieka i czynniki z zakresu ładu korporacyjnego.
Dyrektywa o sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju wprowadza szczegółowe wymogi sprawozdawcze i zobowiązuje duże przedsiębiorstwa do publikowania informacji o kwestiach zrównoważonego rozwoju, takich jak prawa środowiskowe, prawa społeczne, prawa człowieka i czynniki z zakresu ładu korporacyjnego. Wprowadza też wymóg certyfikowania tych informacji oraz ich lepszej dostępności – nakazując ich publikację w specjalnej sekcji sprawozdań z zarządzania.
Unijne przepisy o sprawozdawczości niefinansowej dotyczą wszystkich dużych przedsiębiorstw i wszystkich przedsiębiorstw notowanych na rynkach regulowanych. Dotyczą też notowanych małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) z uwzględnieniem ich specyfiki.
Wejście w życie będzie rozłożone na trzy etapy:
- 1 stycznia 2024 r. – dla przedsiębiorstw już podlegających dyrektywie o sprawozdawczości niefinansowej
- 1 stycznia 2025 r. – dla dużych przedsiębiorstw niepodlegających obecnie dyrektywie o sprawozdawczości niefinansowej
- 1 stycznia 2026 r. – dla notowanych MŚP oraz małych i niezłożonych instytucji kredytowych i wewnętrznych zakładów ubezpieczeń.
Wobec wyzwań – wynikających z przyszłych obowiązków w obszarze sprawozdawczości niefinansowej – Komitet Krajowej Izby Gospodarczej ds ESG przedstawił swoje rekomendacje dotyczące pierwszego zestawu projektów Europejskich Standardów Sprawozdawczości Zrównoważonego Rozwoju (European Sustainability Reporting Standards Exposure Drafts, ESRS ED), nad którymi trwają obecnie prace legislacyjne Europejskiej Rady ds. Sprawozdawczości Finansowej (European Financial Reporting Advisory Group, EFRAG).
Europejskie Standardy Sprawozdawczości Zrównoważonego Rozwoju (ESRS) wiążą się bezpośrednio z Dyrektywą w sprawie sprawozdawczości dotyczącej zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw (CSRD).
Nowa dyrektywa ma zapewnić, że dane ujawniane przez spółki będą porównywalne i wiarygodne dzięki zastosowaniu jednolitych europejskich standardów raportowania informacji o zrównoważonym rozwoju oraz obowiązkowej weryfikacji tych danych.
Dlatego w kwietniu 2021 roku Komisja Europejska przyjęła wniosek ustawodawczy dotyczący CSRD, która zobowiązałaby spółki objęte zakresem raportowania do tworzenia raportów niefinansowych o bardzo szczegółowym zakresie. Przygotowywane obecnie przez EFRAG standardy (ESRS) są wytycznymi dotyczącymi tego, jak powinny wyglądać wszystkie raporty niefinansowe w Unii Europejskiej – właśnie dzięki temu mają one być rzetelne i porównywalne. ESRS będą miały zastosowanie do spółek raportujących obecnie zgodnie z Dyrektywą w sprawie sprawozdawczości niefinansowej (NFRD), a także dla kolejnych spółek, które będą objęte obowiązkiem raportowania zgodnie z CSRD, tj. spółek, które m.in.
- zatrudniają powyżej 250 pracowników.
W swoich rekomendacjach Komitet ds. ESG Krajowej Izby Gospodarczej z zadowoleniem przyjął projekty ESRS i docenia całą ciężką pracę włożoną w ich rozwój. Na podstawie analizy przeprowadzonej przez Komitet ds. ESG wydaje się oczywiste, że treść ESRS ED jest bardzo szczegółowa, stąd po przyjęciu tego rozwiązania przez Komisję jako wiążącego, spowoduje to ujednolicenie standardów raportowania zrównoważonego rozwoju w Unii Europejskiej.
Projekty ESRS ED są jednak bardzo wymagające ze względu na zakres poruszanych zagadnień, a także stopień szczegółowości ich omówienia. Spełnienie wymogów ESRS będzie stanowić istotne wyzwanie dla wszystkich przedsiębiorstw podlegających ESRS na mocy odpowiednich przepisów.
W swoich rekomendacjach Komitet ds. ESG Krajowej Izby Gospodarczej podkreśla, że mimo słuszności założeń stojących za ESRS, wymogi te wiążą się bezpośrednio z bardzo precyzyjnymi obowiązkami dla firm, na które może im być trudno odpowiedzieć bez dedykowanego wsparcia eksperckiego.
ESRS wymaga od polskich przedsiębiorców dużo więcej w porównaniu z dotychczasowymi wymogami obecnymi w polskim prawie. Co więcej, wymogi raportowania ESRS są też bardziej wymagające niż te z Global Reporting Initiative (GRI).
Kolejnym zagrożeniem związanym z ESRS jest to, że nakładają na przedsiębiorstwa obowiązki podjęcia pewnych działań lub zaniechania dotychczasowych działań w ramach prowadzonego biznesu. Normalnie tego rodzaju obowiązki są wprowadzana aktem takim jak dyrektywa w odpowiednim procesie legislacyjnym, w którym można intensywnie brać udział. Jednak tutaj nie będzie to miało miejsca.
W końcu ze względu na zakres obowiązków w zakresie raportowania, ale też właśnie obowiązków, które muszą być dopełnione, aby raportowanie było możliwe, zdaniem Komitetu ds. ESG konieczne jest wprowadzenie ESRS fazowo. Dotyczy to zwłaszcza wymagań związanych z łańcuchem wartości. Jednocześnie niezbędne jest zapewnienie odpowiedniego wsparcia dla przedsiębiorców.
Niemniej jednak, wdrożenie standaryzacji w życie wpłynie pozytywnie na osiągnięcie celów zrównoważonego rozwoju, a w szczególności na redukcję emisji CO2 i ograniczenie związanych z nimi zmian klimatu.
Sporządzenie rekomendacji Komitetu ds. ESG było koordynowane przez Agnieszkę Skorupińską, Partnera w kancelarii CMS, Wiceprzewodniczącą Komitetu ds. ESG oraz Borysa Sawickiego, Senior Counsela w kancelarii SK&S. W tworzenie rekomendacji zaangażowani byli także członkowie Komitetu ds. ESG:
- Jolanta Okońska-Kubica, Przewodnicząca Komitetu;
- Magdalena Bohusz-Boguszewka, NCBR;
- dr Jan Bondaruk, Główny Instytut Górnictwa;
- Wojciech Konecki, APPLiA Związek Producentów AGD;
- dr hab. Joanna Kulczycka, Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN;
- dr Igor Mitroczuk, Akademia Leona Koźmińskiego;
- Anna Papka, Amazon Polska;
- Arkadiusz Pączka, FPP;
- Beata Staszkow, Związek Pracodawców Polska Miedź;
- Aleksander Szalecki, COE, Stratego;
a także osoby z organizacji reprezentowanych przez członków Komitetu ds. ESG.