Opinia KIG do tzw. Nowego Ładu

30.08.2021

Opinia Krajowej Izby Gospodarczej do tzw. Nowego Ładu w tym do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (projekt z 26 lipca 2021 r.)

Zmiany legislacyjne, które zaproponowano w tzw. Nowym Ładzie niosą istotne ryzyko uzależnienia gospodarki i wzrostu gospodarczego od dużych przedsiębiorstw. To, co do tej pory stanowiło o elastyczności i potencjale ekonomicznym – aktywność mikro i małych firm na rynku krajowym i bardzo zróżnicowanych rynkach międzynarodowych – zostanie znacząco ograniczone przez niekorzystne zmiany w systemie podatkowym.

Ponadto trzeba wskazać, że nie jest to zwykły akt prawny, ale regulacje zmieniające model gospodarczy na dziesięciolecia. W tym kontekście wyrażamy głębokie ubolewanie, że tak fundamentalne i głębokie dla stosunków społeczno-gospodarczych zmiany nie były poprzedzone debatą na temat tego co, jako społeczeństwo chcemy osiągnąć i jakimi narzędziami. Otrzymaliśmy do zaopiniowania Projekt konkretnych rozwiązań prawnych w obszarze podatków, którego skutki ekonomiczne są niepoliczalne zarówno w budżetach domowych, mikroprzedsiębiorców jak i dużych firm. Trudno zatem określić związek między poszczególnymi propozycjami i ich wzajemny wpływ.

Wszyscy przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą (opodatkowani na zasadach ogólnych albo podatkiem liniowym 19%) odczują skokowy i znaczący wzrost obciążeń daninami publicznoprawnymi w związku ze zmianami w obszarze prawa do częściowego odliczenia składki zdrowotnej (art. 1 pkt 47 Projektu).

W tym zakresie propozycje Rządu doznają pewnych modyfikacji na rzecz zmniejszenia obciążeń, natomiast będzie to rozwiązanie przejściowe. Należy tu wskazać na dwie zasadnicze wady zaproponowanego rozwiązania.

Pierwsza z nich to praktycznie minimalny okres vacatio legis. Planowane zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2022 r. co sprawia, że jakiekolwiek projekcje finansowe przygotowane przez przedsiębiorców stają się mocno nieaktualne. W jeszcze gorszej sytuacji są przedsiębiorcy, którzy zaciągnęli zobowiązania pod inwestycje. W ich przypadku znacząco obniży się rentowność finansowanych kredytem przedsięwzięć, co może zaważyć nawet na ich wypłacalności.

Drugą wadą Projektu w omawianym obszarze jest brak likwidacji wielokrotności składki zdrowotnej. Projekt nie dość, że wprowadza inne mechanizmy obliczania tej daniny dla nowych kategorii podatników, to nadal pozostawia obowiązek zapłaty ryczałtowej składki zdrowotnej od każdego tytułu do ubezpieczeń, jakim jest prowadzenie działalności gospodarczej. O ile w obecnym stanie prawnym to nielogiczne rozwiązanie jest znacząco neutralizowane przez prawo do częściowego odliczenia zapłaconych składek od podatku, o tyle w proponowanych rozwiązaniach brak jakiegokolwiek mechanizmu ochronnego. Efektem propozycji zawartych w Projekcie będzie znaczący wzrost obciążeniem fiskalnych określanych ryczałtowo. Spowoduje to, że najbardziej aktywni przedsiębiorcy (np. ci uczestniczący w kilku spółkach cywilnych, pracownicy etatowi prowadzący dodatkowo działalność gospodarczą), poniosą o wiele większe koszty prowadzenia działalności, a koszty te w nieznacznym stopniu będą związane z osiąganymi przychodami czy dochodami.

W kontekście pozostałych zmian podatkowych na marginesie należy wspomnieć, że nieodliczalność składki zdrowotnej w znacznym stopniu znosi dla pracowników korzyści podatkowe wynikające ze zwiększenia kwoty wolnej od podatku w PIT.

Reasumując, w zakresie zmian dot. składki na ubezpieczenie zdrowotne Krajowa Izba Gospodarcza postuluje co najmniej wprowadzenie zasady, że składka jest naliczana od jednej osoby fizycznej prowadzącej dzielność gospodarczą, a nie od każdego rodzaju prowadzonej działalności. Alternatywnie można zastosować rozwiązanie mieszane – składka na ubezpieczenie zdrowotne jest nieodliczana od jednego ze stosunków prawnych (np. stanowiącego najwyższą podstawę do jej naliczania), a w przypadku pozostałych rodzajów działalności jest ona odliczana na dotychczasowych zasadach.

Jednocześnie trzeba wskazać, że zapowiadane zmniejszenie obciążeń podatkowych dla pracowników jest niczym innym, jak demagogią. Z jednej strony rząd proponuje bowiem podwyższenie kwoty wolnej i progu podatkowego, z drugiej nakłada dodatkowy parapodatek w postaci nieodliczalnej składki na ubezpieczenia zdrowotne.

Kolejnym elementem reformy PIT (art. 10 ust. 1 pkt 6 i art. 22n ust. 3 tej ustawy), który należy uznać za niekorzystny, jest zmiana zasad opodatkowania dochodów osiąganych z najmu oraz amortyzacji lokali mieszkalnych. Coraz więcej rodzin próbuje zabezpieczyć swoją przyszłość na emeryturze szukając alternatywnych form dochodu. Coś co przy niżu demograficznym staje się szansą dla obywateli na dochód pasywny również będzie podlegało dyskryminacji podatkowej. Jeżeli obywatel odziedziczy mieszkanie, nie będzie mógł rozliczyć w kosztach podatkowych jego remontu. Analogicznie nie będzie mógł rozpoznać KUP obywatel, który nabył nieruchomość na cele inwestycyjne. Z dniem wejścia w życie Projektu wynajem nieruchomości będzie mógł być opodatkowany wyłącznie ryczałtem, czyli bez możliwości rozpoznania kosztów podatkowych. Największe straty odnotują Ci, którzy odziedziczą lub kupią zaniedbane lokale do generalnego remontu. Rząd, zamiast podjąć próbę znalezienia pozytywnych aspektów w niżu demograficznym, zniechęca obywateli do osiągania zysku pasywnego.

W efekcie osoba dziedzicząca zaniedbany lokal będzie chętna go sprzedać, a nie remontować i wynajmować. Powołując się na przykłady z innych krajów Europy w Projekcie ewidentnie pominięto, że w bogatszych krajach model gromadzenia majątku przez dziedziczenie nieruchomości twa od co najmniej 50 lat, w Polsce dopiero się zaczyna, stąd też ta forma inwestowania powinna podlegać szczególnym preferencjom, a nie mechanizmom dyskryminacyjnym.

Kolejnym negatywnym aspektem proponowanej regulacji może być wzrost szarej strefy na rynku usług remontowych. Zniknie bowiem jakakolwiek motywacja do dokumentowania wydatków poniesionych na remonty.

Choć zmiana będzie dotyczyła co do zasady osób prywatnych trudno nie traktować jej jako istotną zmianę warunków rynkowych. Może znacząco wpłynąć na presję inflacyjną (podwyżki czynszów w lokalach na wynajem) i skłonność do migracji wewnętrznych (mniejsza mobilność młodych ludzi wchodzących na rynek pracy ze względu na mniejszą dostępność tanich mieszkań do wynajęcia).

Podsumowując powyższe rozważania, Krajowa Izba Gospodarcza postuluje wycofanie się z omawianej propozycji zmian w zakresie amortyzacji lokali mieszkalnych i zasad opodatkowania przychodów z najmu.

Kolejną niekorzystną w ocenie Krajowej Izby Gospodarczej zmianą jest proponowana nowelizacja art. 3 ustawy o CIT. Zaproponowane brzmienie przepisy bazuje na klauzulach nieostrych i uznaniowych (miejsce zamieszkania, w sposób faktyczny pośrednio lub bezpośrednio, powiązania faktycznie między podatnikami), które będą znacząco odmiennie interpretowane przez podatników i organy administracji skarbowej, a następnie staną się przedmiotem wieloletnich sporów sądowych.

W efekcie na podstawie bardzo nieostrych kryteriów podatnik może podlegać bądź nie obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów niezależnie od miejsca ich osiągania. Spółki, w szczególności te większe, zareagują w jedyny możliwy sposób aby zminimalizować ryzyko podatkowe. Zwolnią z pełnienia funkcji wykonawczych i kontrolnych osoby mające miejsce zamieszkania na terenie Polski, analogiczne zjawisko będzie dotyczyło prokurentów, a nierozstrzygnięta w kontekście tego przepisu będzie pozycja przedstawicieli podatkowych.

W efekcie przez nieprecyzyjną regulację polscy menadżerowie mogą być zwolnieni ze swoich funkcji w spółkach o międzynarodowym zasięgu działalności. Osłabi to pozycję konkurencyjną również polskich firm, które w dłuższej perspektywie nie będą mogły pozyskać wykwalifikowanej kadry menadżerskiej.

Drugą linią sporu może być próba uznania cudzoziemców przebywających w Polsce za posiadających tu miejsce zamieszkania po to, żeby opodatkować całość dochodów spółki w naszym kraju.

W ocenie Krajowej Izby Gospodarczej przepis, który miał pełnić rolę uszczelniającą system i eliminującą fikcyjne przenoszenie siedzib organów do innych krajów jest sprzeczny z polskimi interesami gospodarczymi. Ponadto może być kwestionowany w kontekście swobody przedsiębiorczości i argumentacji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażonej w orzeczeniu z 25 października 2017 r. (sygn. C-106/16) na bazie art. 49 i 54 Traktatu o Funkcjonowaniu UE, a dotyczącej możliwości swobodnego transgranicznego przenoszenia statutowej siedziby spółki w oderwaniu od jej rzeczywistej siedziby).

Reasumując, Krajowa Izba gospodarcza wnosi o wycofanie zaproponowanego przepisu (art. 2 pkt 4 Projektu), względnie jego doprecyzowanie.

Kolejnym rozwiązaniem, którego wejście w życie powinno być odroczone albo wprowadzane etapami, w zalezności od wielkości spółki jest propozycja z art. 2 pkt 10 Projektu. Wprowadzenie obowiązku przesyłania do urzędu skarbowego ksiąg rachunkowych w postaci elektronicznej w praktyce oznacza, że księgi te powinny być prowadzone w takiej właśnie formie przez cały rok podatkowy, za który są składane. To oznacza, że choć literalnie przepis mówi o takim obowiązku w pierwszym kwartale 2023 roku, to już od 1 stycznia 2022 podatnicy będą musieli księgi w takiej formie prowadzić. Może się to okazać problematyczne dla mniejszych firm, w szczególności firm rodzinnych, w których elektronizacja procesów przebiega wolniej. Co należy również podkreślić. Po raz kolejny wprowadza się przepisy dot. przesyłania dokumentów elektronicznych do administracji skarbowej bez przedstawienia struktury logicznej.

W związku z powyższym, Krajowa Izba Gospodarcza postuluje o przesunięcie wejścia w życie proponowanych rozwiązań o 1 rok, alternatywnie objęcie dłuższym vacatio legis tylko spółek posiadających status mikro i małych przedsiębiorców.

Za niekorzystne uznać należy również zaproponowane w Projekcie zmiany dot. zasad rozliczania leasingu (rozszerzenie katalogu składników wykorzystywanych w prowadzonej działalności, których sprzedaż po wycofaniu ich z działalności jest kwalifikowana do przychodów z działalności o samochody). O ile można dyskutować co do zasadności samej regulacji, to zastrzeżenia należy złożyć co do jakości proponowanego prawa.

W ocenie Krajowej Izby Gospodarczej należy doprecyzować przepisy w zakresie powstawania obowiązku podatkowego u podatników, którzy już wykupili pojazd ale nie minęło jeszcze 6 miesięcy od tego dnia. Postulujemy zatem o precyzyjne uregulowanie zagadnienia w przepisach przejściowych.

Drugą kwestią, na którą należy zwrócić uwagę to sama konstrukcja umów najmu. Zakłada ona pewną ciągłość w określonych warunkach gospodarczych i na tej podstawie jest wyceniana. Zmiany w sposobie opodatkowania wykupionego pojazdu istotnie zaburzają całą konstrukcję ekonomiczną leasingu. Zatem Krajowa Izba Gospodarcza postuluje, aby zmiany dotyczyły wyłącznie pojazdów, dla których umowa leasingu została zawarta po dniu wejścia w życie Projektu.

Na zakończenie należy wskazać, że Projekt nie zawiera mechanizmów kompensacyjnych dla samorządów w związku z utratą znaczącej części dochodów jako udziału w podatku PIT.

Proponowane zmiany zmniejszą liczbę aktywnych jednoosobowych działalnosci gospodarczych rozliczających się w formach dochodowych PIT, jak i obniżą osiągane przez nie dochody. Zmiana formy opodatkowania na kartę podatkową w PIT oznacza, że całość zapłaconego podatku trafi do budżetu państwa (brak partycypacji we wpływach z tego podatku jst.). Samorządy tylko na 2022 r. szacują zmniejszenie wpływów podatkowych w związku z propozycjami z Projektu na 15,4 mld zł (ok ¼ dochodów jst. z tytułu udziału we wpływach z PIT). Analogicznie jak w przypadku składki zdrowotnej dla przedsiębiorców również samorządy będą się musiały zmierzyć ze skokową zmianą dochodów.

Mniej pieniędzy dla samorządów to mniej wyremontowanych chodników i dróg, mniej programów aktywizacyjnych, mniej inwestycji lokalnych, gorsza opieka społeczna, mniejsza dostępność żłobków i przedszkoli. W efekcie nastąpi pogorszenie jakości życia mieszkańców i podniesienie kosztów prowadzenia lokalnej działalności. W gminach miejskich problem skoncentruje się gównie w obszarze edukacji, kultury i transportu zbiorowego, w gminach miejskich ograniczone zostaną inwestycje infrastrukturalne (jak kanalizacja i oczyszczalnie ścieków) i programy społeczne.

Krajowa Izba Gospodarcza postuluje, aby wprowadzić rozwiązania osłonowe dla budżetów samorządowych. Kompensacja ubytków szacowana na podstawie średniej przychodów z ostatnich lat jest nielogiczna ze względu na znaczący spadek przychodów jst. w związku z pandemią. Należy wprowadzić udział jst. we wszystkich podatkach dochodowych, niezależnie od wybranej przez przedsiębiorcę formy opodatkowania.

Podsumowując sformułowane uwagi należy stwierdzić, że Polski Ład nie jest programem całkowicie złym. Niewątpliwie podniesie konkurencyjność polskich dużych firm i zachęci do inwestycji zagraniczne firmy. Trzeba się jednak przyjrzeć specyfice polskiego społeczeństwa. Historycznie jesteśmy narodem improwizatorów i marzycieli. Dotychczas taki model działalności był możliwy do prowadzenia. Niepowodzenie nie było obarczone dużym ryzykiem, a sukces był premiowany wejściem do świata dużych przedsiębiorców. Zaproponowane rozwiązania powodują, że o wiele bardziej opłaca się prowadzić duże przedsiębiorstwo, niż próbować swoich sił jako początkujący przedsiębiorca. Jak długofalowo odbije się to na polskiej gospodarce i aktywności zawodowej – obecnie nie jesteśmy w stanie tego przewiedzieć. Trudno określić, czy czeka nas kolejna fala emigracji na miarę po akcesji do UE, czy może uda się przemodelować gospodarkę, znacząco ograniczając indywidualną aktywność zawodową. Niestety brak odpowiedzi na te pytania w uzasadnieniu do Projektu co każe przypuszczać, że nie jest to program ekonomiczny na miarę Bauhaus, ale program polityczny, przy którym w sferze medialnej rząd koncentruje się na akcentowaniu przypadków obniżek danin. Nie ma natomiast rzeczowej dyskusji na temat zmian, jakie zaproponowane rozwiązania przyniosą mikro i małym przedsiębiorcom.

Warszawa, 27.08.2021 roku.

 

Krajowa Izba Gospodarcza otrzymała dofinansowanie w ramach projektu POIR.03.04.00-14-0001/20 „Dotacja na kapitał obrotowy dla Krajowej Izby Gospodarczej”, w ramach działania 3.4 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020”, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.