Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka

12.02.2021

„Dzień po dniu” to cykl, w którym pokazujemy Wam najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia. Będzie trochę o nowej strategii gospodarczej rządu i o podatku od reklam. I przyznajemy, to nie jest obiektywne zestawienie.

Piątek 5 lutego

NBP z kijem, minister finansów z marchewką

PKO BP, mBank oraz Bank Millennium znalazły się w pierwszej dziesiątce najbardziej zaawansowanych cyfrowo banków w Europie – poinformowała „Rzeczpospolita” powołując się na  ranking firmy doradczej Bain & Company. Gratulujemy! Nie tylko banki mocno pracują nad elektronizacją obrotu pieniądza. Z informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że resort finansów ma kolejne pomysły na promowanie  płatności bezgotówkowych. „Marchewką” ma być szybszy zwrot VAT dla przedsiębiorców, którzy będą przyjmować zapłatę w formie bezgotówkowej. Jak wiadomo, banki i resort finansów mają swojego mocnego oponenta – prezesa NBP, który szczególnie w ostatnich miesiącach mocno uaktywnił się na froncie walki o pozostanie gotówki w obiegu i przekonuje, że realny pieniądz będzie „filarem wolności w zglobalizowanej gospodarce”. Przestrzega również, że będzie walczył z przejawami dyskryminacji gotówki. A pomyśleć, że jeszcze 5 lat temu NBP był promotorem akcji „Dzień bez gotówki” a wysocy urzędnicy NBP (niektórzy wciąż piastują swoje stanowiska) z całego serca przekonywali do korzyści wynikających z obrotu bezgotówkowego. Ciekawe, co myślą dziś.

 

Weekend 6-7 lutego

Nowy Nieład?

Śpieszmy się kochać rządowe strategie, tak szybko są zastępowane innymi – taka parafraza fragmentu wiersza ks. Twardowskiego choć może wydawać się obrazoburcza to chyba najlepiej oddaje klimat, w jakim powstają i kończą wielkie polityczno-gospodarcze plany. Historia pokazuje, że najlepszym sposobem na poradzenie z kłopotami przy realizacji jakiegoś planu jest … ogłoszenie nowego. Tak było z niezrealizowaną „Strategią Lizbońską” i wieloma innymi „strategiami”, o których głośno było przede wszystkim w momencie ich ogłaszania. Potem były zastępowane innymi, jeszcze bardziej ambitnymi. Teraz wszyscy z niecierpliwością wyczekujemy na przedstawienie szczegółów „Nowego Ładu” – czyli nowej strategii gospodarczej rządu na czas po kryzysie. Wszystko pięknie, tyle że – jak zauważają wnikliwi obserwatorzy – rząd nie rozliczył się jeszcze z realizacji „Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju do 2020 roku”. Zakładała ona np. wprowadzanie do 2020 roku „Prostej Spółki Akcyjnej. Prostej spółki nie ma do tej pory. Podobnie jak innych rozwiązań m.in. w obszarze wsparcia eksportu. Zalepianie starych, nierozwiązanych problemów nowymi strategiami przypomina trochę malowanie ścian w kuchni bez zdejmowania szafek. Kiedy przychodzi wreszcie czas na ich wymianę okazuje się, że na ścianie za szafkami jest jeszcze niezamalowany „seledynek” sprzed 15 lat.

 

Poniedziałek 8 lutego

Nie chcesz wspierać reżimów – nie kupuj nic

Przemyt papierosów jest jednym ze źródeł zarobku dla białoruskich władz – wynika z dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez białoruskich i rosyjskich reporterów.  Z ich ustaleń wynika, że białoruskie zakłady tytoniowe produkują kilkukrotnie więcej papierosów niż wynosi zapotrzebowanie krajowe. Reszta jest przemycana za cichą zgodą władz m.in. do krajów UE.  Polskie media ochoczo relacjonowały ustalenia zagranicznych dziennikarzy nadając artykułom na ten temat oskarżycielskie tytuły w stylu: „Palisz papierosy z przemytu? Wspierasz reżim Łukaszenki!”. Nie popieramy oczywiście żadnej formy przemytu ani jego wspierania, ale gdyby przyjrzeć się bliżej, to duża część importowanych produktów ma sobą jakąś nieciekawą historię. Organizacje humanitarne wielokrotnie alarmowały, że produkcja odzieży w Azji wiąże się z pracą niewolniczą. Głośno było kiedyś o dostawcach bananów z Ameryki Południowej, którzy za pieniądze z eksportu opłacali nielegalne bojówki. Nowoczesny sprzęt elektroniczny wykorzystuje rzadkie metale pochodzące z krajów, które z czym jak z czym ale z demokracją i przestrzeganiem praw człowieka raczej się nie kojarzą. To może kupujmy tylko polskie produkty? Ale i to rozwiązanie ma swoich krytyków.  Jeden z amatorów białoruskich papierosów, zdenerwowany zarzutami o wspieranie reżimu Łukaszenki napisał „kto płaci akcyzę, wspiera reżim PIS”. Nałóg zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie.

 

Wtorek 9 lutego

Nowa broń dla hipsterów

Popularny rosyjski producent broni Kałasznikow planuje wypuszczenie na rynek strzelby dla „hipsterów”. Tak przedstawiciele firmy określają grupę docelową nowego produktu mając na myśli młode pokolenie, wychowane w symbiozie z nowoczesnymi technologiami. Strzelba ma futurystyczne kształty przypominające broń z gier komputerowych. Ale nie tylko o kształty tu chodzi. Gadżetowa strzelba ma wbudowany pełen pakiet funkcji, do których przyzwyczajone jest pokolenie ery smartfonów. Jest kamera z funkcją nagrywania, możliwość transmisji wideo, jest Wifi, Bluetooth, miniekran, licznik oddanych strzałów i wiele innych „bajerów”. Strzelba ma kosztować około 100 tys rubli (1,3 tys dolarów). Pomysł nie wszystkim się podoba. Wiele osób ma obawy, że niektórzy użytkownicy mogą zapomnieć, iż mają do czynienia nie z komputerową strzelanką ale bronią strzelającą prawdziwymi pociskami. Ciekawe, czy wzorem innych nowoczesnych produktów, strzelba ma też funkcję „pomoc techniczna”, która łączy z konsultantem call center z Bangalore. To byłby doskonały sposób na zneutralizowanie potencjalnie niebezpiecznych użytkowników.

 

Środa 10 lutego

Zamiast w alkohol inwestujmy w wały

Plany wprowadzenia podatku od reklam wywołały potężną burzę, której efektem był m.in. protest wielu nadawców i czarne ekrany na głównych stronach popularnych serwisów internetowych.  W obronie nadawców stanęły również organizacje przedsiębiorców, w tym również Rada Przedsiębiorczości, która wystosowała apel do władz. Apel jest słuszny ale nas zaciekawiły podane w nim dane. W dokumencie powołano się na wyliczenia Deloitte dla World Federation of Advertisers, z których wynika, że każda złotówka wydana na reklamę przekłada się na 7 złotych wzrostu PKB. Argument „każda złotówka przynosi tyle i tyle zysku” jest popularny w wielu innych dziedzinach. Sprawdziliśmy na ile opłacalne jest inwestowanie „złotówki”.  Z internetowych publikacji dowiemy się np., że każda złotówka wydana na email marketing przynosi 25 złote zysku. Dobrą inwestycją są wały przeciwpowodziowe – tutaj każda wydana złotówka zwraca się dziesięciokrotnie. Opłacają się również inwestycje w profilaktykę zdrowotną – w tym przypadku złotówka zwraca się siedmiokrotnie. Mniej zyskowne jest inwestowanie w pracowników. Z każdej złotówki zainwestowanej w pracownika polski pracodawca otrzymuje z powrotem średnio 1,71 zł. Stosunkowo słabo prezentują się perspektywy zysków z planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Każda złotówka wydana na CPK da tylko 10 groszy zysku w kolejnych latach. Zdecydowanie jednak odradzamy inwestowanie w alkohol. Każda złotówka wydana na alkohol to 4 zł wydane na leczenie konsekwencji jego spożywania.

 

11 lutego

Jak nie urok to… przemarsz turystów

Jeszcze niedawno właściciele pensjonatów w popularnych górskich kurortach odliczali dni do bankructwa. Złagodzenie przez rząd restrykcji i możliwość otwarcia placówek noclegowych (ale tylko do 50 proc. obłożenia) zamiast ulgi przyniosło niestety kolejne troski. Podhalańscy przedsiębiorcy obawiają się nawały wygłodniałych górskiego powietrza turystów. Zachowanie dystansu społecznego np. zakopiańskich Krupówkach będzie raczej niemożliwe a wiadomo, że każdy wzrost liczby zakażeń może być kolejnym pretekstem dla władz do wprowadzenia kolejnego lockdownu. Przedstawiciele miejscowego środowiska przedsiębiorców apelują do turystów o rozsądek. Chcieliby również wzmożonych patroli policji i straży miejskiej, kontrolujących np. czy turyści noszą maski. Czy apele te zahamują turystyczny żywioł? Naszym zdaniem to trochę tak, jakby po pełnym otwarciu wrót zapory apelować do wody, żeby nie spływała zbyt gwałtownie.

 

Plus tygodnia

Parlament rozpoczął prace nad wprowadzeniem tzw. prawa warstwowego. Niektórzy pomyślą, że to nic nowego – wszak niektóre polskie przepisy przypominają przekładaniec warstw ustaw, ich nowelizacji i rozporządzeń. Tym razem chodzi jednak o przepisy, które pozwolą wyodrębnić przestrzeń nad gruntem. Umożliwi to np. zabudowę przestrzeni nad torami i dogęszczenie miast. Teraz jest to praktycznie niemożliwe. Plus za zajęcie się tematem, chociaż widząc jak bardzo pogmatwane są obecne przepisy, mamy poważne obawy czy uda się je w rozsądnym czasie wyprostować.

 

Minus tygodnia

Rząd zluzował część obostrzeń. Ale nadal nie wiadomo, na jakich zasadach ustalane są wymogi dla poszczególnych rodzajów obiektów. Chodzi tu m.in. o zasadę „50 proc.”, według której przyjęto zarówno dopuszczalną widownię  w kinach jak i obłożenie w hotelach.  Niektórzy żartują, że kryteria te ustala się drogą losowania. A może to wcale nie jest żart.

 

 

dzień po dniu

Foto: AbsolutVision on Unsplash

Przeczytaj poprzednie zestawienie „Dzień po dniu”

 

Krajowa Izba Gospodarcza otrzymała dofinansowanie w ramach projektu POIR.03.04.00-14-0001/20 „Dotacja na kapitał obrotowy dla Krajowej Izby Gospodarczej”, w ramach działania 3.4 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020”, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.