Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka

09.04.2021

„Dzień po dniu” to cykl, w którym pokazujemy Wam najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia. Będzie trochę o Polskim Związku Przeciągania Liny czy wysokoemisyjnych bitcoinach. I przyznajemy, to nie jest obiektywne zestawienie.

 

Piątek 2 kwietnia

Polski związek przeciągania struny

Przeciąganie liny to sport, który w Polsce w czasie pandemii zanotował niespotykany wzrost popularności. Powód jest prosty. Członkostwo w kadrze narodowej przeciągania liny (do której kwalifikował podpisany przez „świadka” test sprawnościowy i stosunkowo niewielka opłata) gwarantowało dostęp do obiektów sportowych, zamkniętych dla zwykłych śmiertelników. Rząd postanowił zamknąć tę furtkę. Nowe przepisy uniemożliwiają trening w siłowniach, klubach i ośrodkach sportowych członkom kadr spoza sportów olimpijskich. Jak widać, władze związku chyba zbyt mocno przeciągnęły….. strunę. Żeby nie użyć mocniejszego zwrotu z „przeginaniem” ale tutaj nie wypada go przytaczać.

 

Weekend 3 – 4 kwietnia

Ale jaja

Tradycyjnie przy okazji Świąt Wielkanocnych GUS opublikował dane dotyczące produkcji i spożycia jaj w Polsce. Według danych za 2019 roku krajowa (a właściwie kurza) produkcja jaj wyniosła ponad 12 mld sztuk. Przeciętny Polak zjada 10,99 jaj miesięcznie. Sami wszystkiego nie zjemy więc duża część wysyłana jest na eksport. W 2019 roku wyeksportowano ponad 200 tys. ton. Jeden z portali opisywał niedawno popularność polskich jaj na rynkach zagranicznych informując entuzjastycznie, że trafiają nawet na Antarktydę. Wykazujemy trochę mniej entuzjazmu bo wiemy, że można tam znaleźć dużo ciekawsze „egzemplarze” niż te zniesione przez polskie kury. Niedawno znaleziono tam jajo, co prawda nie kurze, które zostało zniesione ponad 60 milionów lat temu.

 

Poniedziałek 5 kwietnia

Dał radę streamingowi, ale przegra z pandemią?

Portal money.pl opisuje losy mieszczącej się na warszawskim Ursynowie, ponoć ostatniej w kraju wypożyczalni płyt DVD. Wypożyczalnia funkcjonuje od 1992 roku i przetrwała pomimo rosnącej popularności serwisów streamingowych. Przetrwała też kres mody na kasety VHS i trudny czas dla płyt DVD ale niestety może przegrać walkę z pandemią. Właścicielowi życzymy utrzymania biznesu mimo niesprzyjających okoliczności. Przy tej okazji przypomniała nam się satyra na temat lat 90-tych autorstwa jednego z popularnych youtuberów.  W filmiku dwóch nastolatków stylizowanych na lata 90-te rozmawia o swojej sytuacji majątkowej i jeden z nich mówi: „Jestem ustawiony do końca życia. Mój ojciec ma sieć wypożyczalni kaset video”.

 

Wtorek 6 kwietnia

Nasza flota i lotnictwo docenione przez mocarstwo

Co prawda jest to temat bardziej z obszaru dyplomacji, ale że sprawa dotyczy poważnego projektu gospodarczego to pozwolimy sobie go skomentować. Rosja zarzuciła ostatnio Polsce, że nasza flota i lotnictwo swoimi prowokacyjnymi działaniami blokują budowę Nordstream 2.  Nie będziemy żartować z dyplomatycznych skutków takich oskarżeń, ale mają one jeden pozytywny wydźwięk. Słysząc o polskiej „flocie” i „lotnictwie”, która przeszkadza takiej potędze jak Rosja w realizacji kluczowych inwestycji można odnieść wrażenie, że na Bałtyku jesteśmy nowoczesną, morską i lotniczą potęga. I rzeczywiście jesteśmy, ale tylko w holownikach. Tutaj możemy pochwalić się stosunkowo liczną i – co ważne – nowoczesną flotą.  Nazwy najnowszych jednostek, niczym pradawnych wojów, brzmią groźnie: Gniewko, Mieszko, Leszko, Bolko, Semko i Przemko. Czy taka „flota” jest zdolna do wywierania militarnych i dyplomatycznych nacisków? Być może tak. Trzeba jednak uważać, żeby nie przeholować….

 

Środa 7 kwietnia

Może to nie Kanał Sueski, ale zawsze coś

Kiedy cały świat wciąż emocjonuje się skutkami zablokowania przez kontenerowiec Kanału Sueskiego, w Polsce doczekaliśmy się historycznego dla naszego transportu kontenerowego  momentu.  Województwo kujawsko-pomorskie zorganizowało ponoć pierwszy w historii transport kontenerów z wykorzystaniem drogi wodnej Wisły (oczywiście transport rzeczny na Wiśle funkcjonował wcześniej, ale nie kontenerowy). Barki z kontenerami popłynęły z Gdańska do Chełmna i przywiozły materiały do produkcji dla Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych. To pilotażowe przedsięwzięcie, które ma na celu sprawdzenie funkcjonalności transportu śródlądowego. Gratulujemy! Przy okazji tej operacji podano dane, które będą doskonałym uzupełnieniem do naszej sekcji „ile jest warta każda, zainwestowana złotówka”. Otóż każda złotówka zainwestowana w śródlądowe drogi to 4-6 złotych zysku. To co prawda mniej niż inwestowanie w wały przeciwpowodziowe (10 krotny zysk) czy profilaktykę zdrowotną (7 krotny zysk) ale więcej niż inwestowanie w pracownika (przypomnijmy, że tutaj każda złotówka przynosi 1,71 zł zysku).

 

Czwartek 8 kwietnia

Co łączy samoloty i bitcoina?

Walka ze zmianami klimatycznymi zaostrza się a organizacje ekologiczne prześcigają się w pomysłach jak utrudnić życie tym, którzy przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych. Na celowniku znaleźli się teraz pasażerowie samolotów. Jedno z brytyjskich stowarzyszeń ekologów zaproponowało, żeby pasażerowie samolotów ponosili dodatkowe opłaty. Dlaczego? Bo są uprzywilejowaną mniejszością, która rozbija się samolotami niszczącymi klimat. Zamiast np. pędzić na drugi koniec USA rowerem. Nisko opodatkowany byłby tylko jeden lot w roku, w którym pasażerowie udawaliby się np. na wakacje. Pojawia się też pytanie, co z miliarderami, którzy latają własnymi samolotami i nie płacą za bilety? Poruszając temat ograniczania emisji gazów cieplarnianych warto również wspomnieć o szeroko komentowanych w zachodnich mediach danych z Chin, dotyczących wpływu bitcoina na globalne ocieplenie. Temat opisany został w magazynie „Nature”. Chińskie kopalnie kryptowalut zasilają blisko 80% rynku BTC. Kłopot w tym, że do „kopania” wykorzystują gigantyczne ilości energii, którą pozyskują w dużej części z tamtejszych elektrowni węglowych. Do 2024 roku emisja dwutlenku węgla związana z „wykopywaniem” bitocoinów w Chinach będzie taka sama, jak cała roczna emisja takich krajów jak Włochy czy Arabia Saudyjska. Jak widać, problem zmian klimatycznych przenosi się już do rzeczywistości wirtualnej.

 

Plus tygodnia

Założyciel InPostu Rafał Brzoska zadebiutował w rankingu miliarderów – najbogatszych ludzi świata przygotowanym przez „Forbesa”. Na tegorocznej liście (liczącej 2,755 osób) znalazło się 7 biznesmenów z Polski. Gratulujemy i życzymy, żeby również ich firmy znalazły się w innym rankingu Forbesa  – największych firm na świecie „Global 2000”. Jak do tej pory miejsce w nim (i to dość odległe) mają tylko polskie, państwowe giganty.

 

Minus tygodnia

Narodowy Spis Powszechny stał się kolejnym pretekstem do wysnuwania teorii spiskowych. Niektórzy obywatele boją się, że podane w spisie dane wykorzysta urząd skarbowy albo inne kontrolowane przez rząd agendy. Tradycyjnie przy okazji spisów na GUS sypią się gromy i zarzuty dotyczące a to formy pytań (m.in. że są instrumentem reprodukowania dyskryminacji – cokolwiek to znaczy ), a to zabezpieczenia danych, zgodności z RODO itd. Rozumiemy obawy o bezpieczeństwo, ale – szczerze mówiąc – rachmistrzom wystarczyłoby zajrzeć do mediów społecznościowych, żeby poznać wiele zawartych w spisie prywatnych informacji, na które rzekomo czyha teraz urząd statystyczny i inne „służby”.

 

Dzień po dniu – gospodarczy tygodnik z przymrużeniem oka

Foto: AbsolutVision on Unsplash

Przeczytaj poprzednie zestawienie „Dzień po dniu”

Krajowa Izba Gospodarcza otrzymała dofinansowanie w ramach projektu POIR.03.04.00-14-0001/20 „Dotacja na kapitał obrotowy dla Krajowej Izby Gospodarczej”, w ramach działania 3.4 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020”, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.